Kasia wylądował jakieś 40m obok mnie i sam nie wiem czy mam się już bać czy to raczej właściciele działki na której usiadł
pobiegłem po aparacik a on ciut się oddalił więc leki zoom był konieczny
moja Niuńka też go przyuważyła i kot sąsiada również - polowanie z nagonką