EPODLAS napisał(a)

Bogusiu, wiem co to znaczy z odkładu, tylko o jakiej porze to robisz. Może też spróbuję?

Bożenko i Grażynko...
odpowiem jednocześnie,bo to ten sam temat.
Odkłady można robić całorocznie...nie przeszkadza to roślinom.Najczęściej robię wiosną...ale ostatnie przyginałam w tym tygodniu dla zaprzyjaźnionej ogrodowiczanki.Usuwam listki,które będą w ziemi,przysypuję kompostem i przykrywam kamieniem...zapominam o tym do wiosny i jak wypuszczają listki to odcinam.Nie muszę podlewać jak przy patyczkach.Jest tego co prawda mniej,ale nie potrzeba mi dużych ilości...pozdrawiam.

Bardzo lubię cienie,które kładzie zachodzące słońce na roślinach i ścieżkach...

Witaj Bogusiu piszesz że sadzonki robisz z odkładów ja z patyczków bezpośrednio w ziemi w cieniu i mało podlewam bo jestem tylko w weekendy na działce muszą sobie radzić w tym roku mam ukorzenionych 25 sadzonek już kwitły fotki u mnie ale przez odkłady. 100%sukces zapewniony:ozdrowiam słonecznie

Mirka napisał(a)

Witaj Bogusiu piszesz że sadzonki robisz z odkładów ja z patyczków bezpośrednio w ziemi w cieniu i mało podlewam bo jestem tylko w weekendy na działce muszą sobie radzić w tym roku mam ukorzenionych 25 sadzonek już kwitły fotki u mnie ale przez odkłady. 100%sukces zapewniony:ozdrowiam słonecznie

Tak,masz rację odkłady są pewne...mam też kilka z patyczków...próbowałam latem ukorzenić patyczki Hayes...i chyba się udało...

...czekam na nasionka belamkandy...

...pobyt na Z. to nie tylko wyrywanie chwastów...

Stipa...
tyle emocji związanych z wysiewem...pikowaniem...
pięknie wyrosła,nawet zawiązała nasionka...
niestety przyroda ma swoje prawa...
posadzona w bardzo wietrznym miejscu nie wytrzymała i położyła się...zaczęła zagniwać...
powiązałam czuprynki...i wygląda ciekawie...teraz niestraszny jej wiatr...

Pamietam jak pokazywałaś te ździebełka stipy wielgachna urosła mus na wiosnę zrobić

bogusiu jaka to zurawka kolo patyczkow mam taka bez nazwy

bogumila_bienko napisał(a)

...czekam na nasionka belamkandy...

Bogusia to można z nich zbierać nasionka ? myślałam że tylko od korzenia,dobrze że zostawiłam.
Mogłabym dostać parę nasionek tej stipy bo naprawdę ładna.
Pracowita jesteś tyle przetworów narobić,podziwiam