Bogusiu, piękny kwiatostan Cleome. U mnie zupełnie się nie udaje, a szkoda bo bardzo mi się podoba.
Zawilca japońskiego białego muszę do różowego dokupić i świecznicę, na którą mam chęć od dawna. Lubię rośliny z kłosowymi kwiatostanami.
Basiu...cleome bywa u mnie już drugi rok,jestem nią zachwycona....trzeba tylko uważać na kolce...to już ostatnia kwitnąca.Podczas silnego wiatru kilka uszkodziło się,maja płytki system korzeniowy...w następnym na pewno je wcześniej zabezpieczę...
Zawilec biały to tegoroczny nabytek...wcześniej nie udawało mi się go kupić...
...a ze świecznica to już cała historia.Przed dwoma laty znajoma dała mały kawałeczek jako parzydło...w ubiegłym roku listki nie wyglądały jak parzydło,ale ona uparcie twierdziła że to na pewno to... w tym roku zakwitła...i zdziwiona,bo u siebie też ją ma,ale jeszcze nie kwitła.Przychodziła do mnie wąchać,bo niesamowicie pachnie...
Moje zawilce padły dzisiejszej nocy. Nie wytrzymały takiego mrozu, a tyle było pąków. Rano termometr wskazywał -7. Koniec kolorków w ogrodzie
pozdrawiam