A to było spotkanie? Pewnie że Bogusi ogród - niedościgniony. Też tu wrócę na dłużej jak się trochę obrobię.
Aniu...zawsze jesteś mile widziana...
dziękuję miło mi to wiedzieć a może wspólne? do zobaczenia u mnie
Potrafisz dać po oczach chętnie załapię się na racuchy