Świetnie, że jest taki wątek!
Od trzech lat podsadzam róże w kąciku różowo - białym właśnie purpurowymi. Dają one mocny akcent i kontrapunkt dla nieco cukierkowego różu i bieli. Dzięki mocnemu kolorowi Tuscany, Burgundy Ice, Big Purple
i in. delikatny róż Boniki, The Fairy, Larissy jest jeszcze piękniejszy
To jest Burgundy Iceberg - sport białej Iceberg. Mam ją dopiero rok, więc za wiele nie mogę powiedzieć, poza tym, że ostro ruszyła i kwitła dwukrotnie.
Tę oznaczyłam sobie jako Big Purple, ale nie wiem, czy rzeczywiście tak ma na imię. Kwiaty duże, powtarza.
To mój faworyt - Othello. Róża Austina, gęstokolczasta, powtarzająca o sztywnych pędach. Pachnie i oszałamia ilością kwiatów. Kolor wierniej oddaje następne zdjęcie, na którym widać, że zewnętrzne płatki wpadają w fiolet, a środkowe są o bardziej purpurowe.
I na koniec moja ukochana Tuscany, o której juz tyle pisaliście:
pozdrawiam różanie Primavera