Dokładnie jest tak jak piszesz. Dałam sobie czas na przemyślenia zimą. Za wiele fal u mnie nie będzie. Jedynie murek będzie w narożniku domu zaokrąglony dla przełamania pozostałych linii prostych. Tak to wszystko plany, plany i jeszcze raz plany. Za murek chłopaki biorą się w przyszłą sobotę
Dziękuję, piękny będzie.. kiedyś
W tej chwili jest już bardzo jesiennie. Przymrozek właściwie 'załatwił' prawie wszystkie rośliny. Widok przytłacza. Nawet aksamitki już prawie tracą swój blask. Jedynie jeżówka i smagliczka jeszcze dają radę.
Od tygodnia szaro i buro na zewnątrz. Z nieba opada mżawka, więc nie można skosić trawy to już ostatnie by było koszenie w tym roku. Na poprawę nastroju kilka zdjęć z przed dwóch tygodni.