Ewuniu ten sposób a po wypróbowaniu tez innych jest dla mnie najlepszy bo nie muszę nic szpetnego oglądać i sie zastanawiać czy coś jeszcze zakwitnie bądź nie a potem same liściory oglądać lub mikro wątłe kwiatuszki wiosną.
Ja mam taki szpikulec płaski to podważam i wyciągam wtedy nie trzeba rozkopywać, praktycznie nic nie ma prócz spulchnionej ziemi.
Ale po dwóch latach siedzenia ceból w ziemi jest to trochę utrudnione i potrzeba więcej siły
Dobry pomysł z tym wyciąganiem cebul. Mnie się udało kupić taki wyciągacz do chwastów za jakieś małe pieniądze w ,B. Bardzo dobry się sprawdza
A foty u Ciebie jak zawsze cudne