Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "Polinka"

Osiedlowy ogródek 12:06, 17 wrz 2023


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Reniu, jesteś zadowolona z tego trawnika z mikrokoniczyną?
Kilka lat temu Toszka mnie na niego namawiała i chyba dorosłam do decyzji
Ogród pod lasem 12:02, 17 wrz 2023


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Ach tak, kocham tę rabatę, zawsze ładna i prawie bezobsługowa. Zaraz wrzucę jakieś fotki

Tu ją w głębi widać, po przycięciu







Przeeeepięknieeee Iza

Od początku byłam zakochana w Twoim leśnym ogrodzie ale to co stworzyłaś, to przerosło moje najśmielsze wyobrażenia! Czad!!!!
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 21:11, 28 cze 2023


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Do góry
MartaCho napisał(a)
Duet mam u siebie też, u Ciebie trio z jukami- fajny wyższy element tworzą. Coraz bardziej mi się podobają!
Wszystkie rabatki świetne!
Zaskoczyłaś mnie info, że hakonki się tnie kilka razy w sezonie. Ja obcinałam tylko wczesną wiosną do tej pory!
Z kolei wiem, że Polinka obcina zawsze latem seslerie, żeby się lepiej trzymała jesienią, ale czy to już, czy w lipcu, to muszę sprawdzić.


MartaCho czekaj, czekaj ale ja mówilam o hakuro, a nie hakonkach
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 21:00, 28 cze 2023

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2171
Do góry
Duet mam u siebie też, u Ciebie trio z jukami- fajny wyższy element tworzą. Coraz bardziej mi się podobają!
Wszystkie rabatki świetne!
Zaskoczyłaś mnie info, że hakonki się tnie kilka razy w sezonie. Ja obcinałam tylko wczesną wiosną do tej pory!
Z kolei wiem, że Polinka obcina zawsze latem seslerie, żeby się lepiej trzymała jesienią, ale czy to już, czy w lipcu, to muszę sprawdzić.
Ogród bez reguł 18:40, 23 maj 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Sięgnęłam do archiwów Ogrodowiska i swojego wątku, bo postanowiłam reaktywować dobry obyczaj cotygodniowych oprysków RT i PW. Przy okazji, pozdrawiam serdecznie Mazana i Toszkę i bardzo żałuję, że zniknęliście z O.


polinka napisał(a)
Dokładnie rok temu napisałam ściągę nt. naturalnych oprysków
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem to zapraszam do lektury.
Wiem, że z tych środków korzystają Ania Anbu, Hania Gruszka i Ewa Frezja, i dziewczyny są zadowolone z rezultatów.

Dla wszystkich zainteresowanych ekologicznymi opryskami podaję informcję jakie do tej pory udało mi się zgromadzić od Mazana.

1.Zapobieganie chorobom grzybowym:
PW-Proponian wapnia
OW- Octan wapnia

2.Zapobieganie występowaniu ssąco-gryzących:
HT-Herbatka tymiankowo-oreganowa
RT-roztwór tymolu

Wybieramy jeden preparat z 1 i jeden preparat z 2.
Zaczynamy oprysk od preparatu z 2. czyli HT albo RT, następnego dnia robimy oprysk z 1. czyli PW lub OW. Po 7 dniach powtarzamy, zaczynając znów od HT lub RT. I tak już do końca sezonu robimy opryski wg takiego schematu

Proponian wapnia- PW

Odważamy 150 gram propionianu wapnia i wsypujemy do butelki o poj 1 l Do tego dodajemy 2 ml octu 10 % lub 3 ml octu 6 % i całość dopełniamy wodą do objętości 1 litra. Wstrząsamy do całkowitego rozpuszczenia. Do oprysku bierzemy tego koncentratu 2 ml na każdy litr cieczy do oprysku. W każdym litrze cieczy do oprysku powinno się znajdować 100 ml krochmalu przygotowanego identycznie jak w przepisie na IF.
Jak wynika z prostego przeliczenia 1 l koncentratu PW starcza nam na 500 l cieczy do oprysku. Koncentrat powinien być stabilny chemicznie i mikrobiologicznie.

Zmartwił mnie krochmal w przepisie, w drugim ogrodzie będę miała problem z przygotowaniem i zadałam pytanie Mazanowi czy krochmal można czymś zastąpić?
Cytuję odpowiedzi Walerka:

"Dlatego używam mydła w płynie - prawie się nie pieni, a oliwa z oliwek zmniejsza pienienie się mydła."

Ile mydła użyć?

" Podobnie do ilości mydła potasowego, gdyż to nim się posługuję. Nie zastępuje całkowicie krochmalu, ale ma działanie biobójcze i wzmacnia PW. To ok. 1 - 2% / litr. Krochmalu wychodzi 10%. Mydło w podobny sposób przygotowuje się na bańki do zabawy dziecięcej.

Do poczytania o mydle potasowym:

http://poradnikogrodniczy.pl/mydlo-potasowe-pomocnik-w-ochronie-roslin.php

Ogólne info o PW:
Co najważniejsze - fytoftoroza nie ma żadnych szans rozwoju, a także werticilioza. propionian wapnia- Zwalczy choroby odglebowe, których na przedwiośniu multum - pytium, szara pleśń, fuzarioza i inne, czyli choroby zgorzelowe powodujące wypadanie roślin nawet kilkuletnich.

"...Preparatem PW można opryskiwać dosłownie wszystko od pomidorów począwszy na jabłoniach skończywszy . Nie wyłączając borówek... W razie infekcji parcha jabłoni lub gruszy do oprysku 8 ml tego koncentratu na litr wody ..."

"...HT na pewno trzeba mieć choćby ze względu na jego właściwości owadobójcze i jako repelent na ślimaki. No i PW na jego właściwości grzybobójcze i jako nawóz wapniowy dolistny i preparat zapobiegający zgorzeli siewek przy produkcji rozsad.

Jesli ktoś jest zainteresowany tematem to można tutaj poczytać:

http://wrzos.phorum.pl/viewtopic.php?t=1829&postdays=0&postorder=asc&start=810

Octan wapnia- OW

jeśli masz kredę (sklep malarski, kreda czysta, bez żadnych dodatków, może w małych sklepikach, niektórzy poszukują w Castoramie, węglan wapnia można też kupić w aptece jako węglan wapnia strącony, możesz użyć również węglanu wapnia do odkwaszania wina jest w sklepach winiarskich, a także kredy dla malarzy w sklepach z art. artystycznymi). Siarczan wapnia - składnik gipsu. Nie nadaje się!!!
Kupić na "anser kreda malarska".
http://sklep1365493.home.pl/pl/p/Kreda-Malarska-2kg/119
Pamiętaj - kreda czysta, bez żadnyc - czystą bez kleju i innych dodatków oraz ocet i wodę możesz opryski zacząć dziś.
Przepis podaje:
do butelki 1,0 L wsypujesz 13 dkg kredy i dopełnij wodą (ilość kredy w ogromnym przybliżeniu to ok. 2/3 szklanki) - należy dobrze rozmieszać,
do drugiej butelki o poj, 1,5L wlewamy 0,5l octu winnego, czy jabłkowego 6% lub 300 ml octu spirytusowego 10%, (W drugiej butelce masz na początku sam ocet i dodajesz do niego roztwór kredy - zachodzi reakcja). Stężenie octu warunkuje jego ilość na litr roztworu: 5% - 300 ml, 7% - 210 ml, 10% - 150 ml.
bierzemy 200ml zawiesiny kredy i dodajemy do octu. Wystąpi reakcja z wydzieleniem CO2. Uwaga, kredę wlewaj powoli do octu, bo reakcja jest silna, mocno się pieni i potrafi wypłynąć mieszanka z butli.
Na koniec należy pobrać 75 ml roztworu do opryskiwacza, uzupełnić do 1 l, zamieszać i do pracy.
Użyć wody ze studni.
Pozostały roztwór przechowywać w tem. pokojowej, będzie do dalszych oprysków.
Jak rozumiem z ww. przepisu - po pobraniu docelowych 75 ml roztworu do opryskiwacza postaną de facto niewykorzystane ok. 800 ml zawiesiny kredy w wodzie z pierwszej butelki(1l - 200 ml wzietej do mikstury ostatecznej)oraz ok. 1,625 l zawiesiny docelowej z drugiej butelki(1,7 l - 75 ml) do ponownego wykorzystania. Dobrze czytam? Co z ta kredą w wodzie (800 ml) robisz dalej, jak ją wykorzystujesz?
Zawiesina kredy w wodzie niech czeka na dalszy rozwój wypadków, natomiast kreda z octem stanowi koncentrat, który na bieżaco będziesz zużywać po 75ml/l roztworu. Nie podawałem dużych liości gdyż nie wiem czy wszystko będzie zużyte, a ręczną tryskawką można się zając bez kłopotu.

OW pomyślany był jako środek eliminujący niektóre zabiegi chemiczne, jednak ku mojemu zdziwieniu wykazał silne działanie także jako stymulator. Działa równolegle na kilka funkcji w roślinie dając efekt roślinnego eliksiru młodości. Stosując uzupełniająco herbatkę rośliny zwiększały ilość pędów generatywnych, a w tym kwiatów.
Mogę tylko powiedzieć, że octan wapnia działa tak wielokierunkowo, że jest preparatem interwencyjnym, zapobiegawczym, a także retardantem. Działa bezpośrednio na wiele grzybów, można go stosować od fazy siewki. Trzykrotne podanie w ciągu 10 - 14 dni nie tylko chroni rośliny, ale wzmacnia je i chroni przed stresem - chłodem, przenawożeniem, suszą itd. Substancja czynna jest cały czas obecna w roślinie, a podana z zewnątrz zwiększa siły obronne roślin, wchodząc w skład hormonów roślinnych harmonizuje ich rozwój zwiększając nie tylko ich masę liściową, ale - co najważniejsze - pobudza rośliny do kwitnienia i owocowania.
Na marginesie - co zwalcza OW.
choroby odglebowe: fuzaryjne więdnięcie /zgorzele siewek/, zamieranie róż i azalii, gnicie korzeni /pythium ultimum/ często spotykane na trawnikach, parch jabłoni i gruszy, zapobiega rdzy gruszy, choroba bulw ziemniaka i cebul tulipanów, zaraza ziemniaczana, czernienie łodyg strączkowych i szereg innych chorób grzybowych.
Preparat został opracowany z myślą o pomidorach i ogórkach, ale jest stosowany na wszystkie rośliny, a efekt jego działania jest zaskakujący. Jeśli się zdecydujesz i go sporządzisz będziesz mogła stosować go bez ograniczeń, a większość chorób roślin stanie się dla Ciebie tylko przykrym wspomnieniem. Powiem, że mój sąsiad - kilkusethektarowy rolnik też go stosuje i dziwi się, że wcześniej o tym nic nie wiedział, a robi na jednorazowy ładunek 2000 litrów. W moim ogrodzie uratował maliny, agrest i porzeczki oraz czereśnie, o pozostałych drzewach i warzywach nie wspomnę. Okoliczni ogrodnicy i rolnicy opryskują teraz przeciw zarazie ziemniaczanej - ja nie muszę - octan zwalcza także i to.
Stosowany od wczesnej wiosny zapobiega: na owocowych - parchowi jabłoni i gruszy, drobnej plamistości liści, moniliozie, na warzywach - askochytozie, mączniakom, alternariozie i wielu innym. Zgłoszeń o pozytywnym oddziaływaniu na rośliny jest jeszcze więcej - wielu opryskuje rośliny ozdobne.

Herbatka Tymiankowa-HT

Na owady jest wypróbowywany inny o nazwie Herbatka tymiankowa.
Przygotowanie:
do 1 i ½ l butelki wsypać susz ziół tymianku 1op. 20g i oregano tak samo.
Wlać ½ l wódki
oraz ½ l wody przegotowanej i ostudzonej,
odstawić na dobę.
Po przecedzeniu wsypać ponownie wilgotne zioła do naczynia i zalać pół litrem wrzątku. Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody.

Herbatka tymiankowa
Przygotowanie: do 1,5 l butelki wsypać susz ziół tymianku 1 opakowanie 20g i oregano tak samo. Wlać 0,5 l wódki oraz 0,5l wody przegotowanej i ostudzonej (nie gorącej, bo Ci alkohol wyparuje), odstawić na dobę. Po przecedzeniu wsypać wilgotne zioła do innego naczynia i zalać pół litrem wrzątku (poprzedni alkoholowy roztwór tymianku i oregano zostawiamy, nie wylewamy). Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem obydwie ciecze.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody dla wzmocnienia roślin, a 150 ml na 1 litr do zwalczania szkodników.

Nie mieszać z octanem wapnia.
Jeśli pryskać to najpierw herbatką, a następnego dnia można użyć octanu - odwrotnie dopiero po 7 dniach.
Obecne wyniki mówią o dużej skuteczności p/komarom, muszkom i in. owadom, więc możliwe, że i u Ciebie poskutkuje.
Herbatkę możesz stosować w kryzysowej sytuacji, smarujac, pędzelkując miejsce infekcji nierozcieńczonym roztworem. Jest silnie bakterio- grzybo - i wirusobójczy.
Teraz wiesz jak działa stężona natura.


Możesz pod koniec sezonu (sierpień) użyć HT w ilości 300 ml/1l i opryskać łodygi, pędy czy pnie roślin wieloletnich i bylin /ja swoje "maluję" pędzelkiem/ dzięki temu nie mam kłopotów z zamieraniem pędów czy chorobami zgorzelowymi pni drzew i krzewów, a nawet borówki wysokiej.
Wyciąg z tymianku stosuję w takim stężeniu jako środek dezynfekcyjny i sprawdza się nawet b. dobrze. Prawdę mówiąc nie ma środków do odkażania gleby, natomiast HT jest wiruso-, bakterio-, grzybo-, a w wyższym stężeniu także owadobójcza. Nie stosuję na rośliny ulistnione tego stężenia, gdyż może być fitotoksyczna, ale na korę pod którą są kryjówki zimowe szkodników i patogenów jest odpowiednia. Zaraza ziemniaczana po zabiegu doglebowym również ustąpiła. Pisałem o borówce gdyż zaatakował grzyb wywołujący zamieranie pędów, teraz pozostały po nim tylko wspomnienia.
Czy stosować po zbiorze warzyw? Oczywiście. To ważny zabieg zwalczający szkodniki odglebowe i choroby.
Wyciąg tymiankowo - oreganowy często stosuję do odkażania podłoża oraz oprysków interwencyjnych jeśli zachodzi taka konieczność.

HT ma działanie kontaktowe. Na owady działa kontaktowo ale także odstraszająco. Przekonałem się, że w bukszpanach likwiduje wiele szkodników i chorób w tym tak uciążliwe do zwalczenia jak grzyb Volutella. Wymagana jest jednak - jak to w ekologii - systematyczność stosowania.


To tyle u mnie teorii, Mazan-Walerek na swoim wątku:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2602-fitoremediacja-czyli-biorekultywacja-i-nie-tylko
na pewno odpowie na wszystkie pytania i wątpliwości.

polinka napisał(a)
Dokładnie rok temu napisałam ściągę nt. naturalnych oprysków
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem to zapraszam do lektury.
Wiem, że z tych środków korzystają Ania Anbu, Hania Gruszka i Ewa Frezja, i dziewczyny są zadowolone z rezultatów.

Dla wszystkich zainteresowanych ekologicznymi opryskami podaję informcję jakie do tej pory udało mi się zgromadzić od Mazana.

1.Zapobieganie chorobom grzybowym:
PW-Proponian wapnia
OW- Octan wapnia

2.Zapobieganie występowaniu ssąco-gryzących:
HT-Herbatka tymiankowo-oreganowa
RT-roztwór tymolu

Wybieramy jeden preparat z 1 i jeden preparat z 2.
Zaczynamy oprysk od preparatu z 2. czyli HT albo RT, następnego dnia robimy oprysk z 1. czyli PW lub OW. Po 7 dniach powtarzamy, zaczynając znów od HT lub RT. I tak już do końca sezonu robimy opryski wg takiego schematu

Proponian wapnia- PW

Odważamy 150 gram propionianu wapnia i wsypujemy do butelki o poj 1 l Do tego dodajemy 2 ml octu 10 % lub 3 ml octu 6 % i całość dopełniamy wodą do objętości 1 litra. Wstrząsamy do całkowitego rozpuszczenia. Do oprysku bierzemy tego koncentratu 2 ml na każdy litr cieczy do oprysku. W każdym litrze cieczy do oprysku powinno się znajdować 100 ml krochmalu przygotowanego identycznie jak w przepisie na IF.
Jak wynika z prostego przeliczenia 1 l koncentratu PW starcza nam na 500 l cieczy do oprysku. Koncentrat powinien być stabilny chemicznie i mikrobiologicznie.

Zmartwił mnie krochmal w przepisie, w drugim ogrodzie będę miała problem z przygotowaniem i zadałam pytanie Mazanowi czy krochmal można czymś zastąpić?
Cytuję odpowiedzi Walerka:

"Dlatego używam mydła w płynie - prawie się nie pieni, a oliwa z oliwek zmniejsza pienienie się mydła."

Ile mydła użyć?

" Podobnie do ilości mydła potasowego, gdyż to nim się posługuję. Nie zastępuje całkowicie krochmalu, ale ma działanie biobójcze i wzmacnia PW. To ok. 1 - 2% / litr. Krochmalu wychodzi 10%. Mydło w podobny sposób przygotowuje się na bańki do zabawy dziecięcej.

Do poczytania o mydle potasowym:

http://poradnikogrodniczy.pl/mydlo-potasowe-pomocnik-w-ochronie-roslin.php

Ogólne info o PW:
Co najważniejsze - fytoftoroza nie ma żadnych szans rozwoju, a także werticilioza. propionian wapnia- Zwalczy choroby odglebowe, których na przedwiośniu multum - pytium, szara pleśń, fuzarioza i inne, czyli choroby zgorzelowe powodujące wypadanie roślin nawet kilkuletnich.

"...Preparatem PW można opryskiwać dosłownie wszystko od pomidorów począwszy na jabłoniach skończywszy . Nie wyłączając borówek... W razie infekcji parcha jabłoni lub gruszy do oprysku 8 ml tego koncentratu na litr wody ..."

"...HT na pewno trzeba mieć choćby ze względu na jego właściwości owadobójcze i jako repelent na ślimaki. No i PW na jego właściwości grzybobójcze i jako nawóz wapniowy dolistny i preparat zapobiegający zgorzeli siewek przy produkcji rozsad.

Jesli ktoś jest zainteresowany tematem to można tutaj poczytać:

http://wrzos.phorum.pl/viewtopic.php?t=1829&postdays=0&postorder=asc&start=810

Octan wapnia- OW

jeśli masz kredę (sklep malarski, kreda czysta, bez żadnych dodatków, może w małych sklepikach, niektórzy poszukują w Castoramie, węglan wapnia można też kupić w aptece jako węglan wapnia strącony, możesz użyć również węglanu wapnia do odkwaszania wina jest w sklepach winiarskich, a także kredy dla malarzy w sklepach z art. artystycznymi). Siarczan wapnia - składnik gipsu. Nie nadaje się!!!
Kupić na "anser kreda malarska".
http://sklep1365493.home.pl/pl/p/Kreda-Malarska-2kg/119
Pamiętaj - kreda czysta, bez żadnyc - czystą bez kleju i innych dodatków oraz ocet i wodę możesz opryski zacząć dziś.
Przepis podaje:
do butelki 1,0 L wsypujesz 13 dkg kredy i dopełnij wodą (ilość kredy w ogromnym przybliżeniu to ok. 2/3 szklanki) - należy dobrze rozmieszać,
do drugiej butelki o poj, 1,5L wlewamy 0,5l octu winnego, czy jabłkowego 6% lub 300 ml octu spirytusowego 10%, (W drugiej butelce masz na początku sam ocet i dodajesz do niego roztwór kredy - zachodzi reakcja). Stężenie octu warunkuje jego ilość na litr roztworu: 5% - 300 ml, 7% - 210 ml, 10% - 150 ml.
bierzemy 200ml zawiesiny kredy i dodajemy do octu. Wystąpi reakcja z wydzieleniem CO2. Uwaga, kredę wlewaj powoli do octu, bo reakcja jest silna, mocno się pieni i potrafi wypłynąć mieszanka z butli.
Na koniec należy pobrać 75 ml roztworu do opryskiwacza, uzupełnić do 1 l, zamieszać i do pracy.
Użyć wody ze studni.
Pozostały roztwór przechowywać w tem. pokojowej, będzie do dalszych oprysków.
Jak rozumiem z ww. przepisu - po pobraniu docelowych 75 ml roztworu do opryskiwacza postaną de facto niewykorzystane ok. 800 ml zawiesiny kredy w wodzie z pierwszej butelki(1l - 200 ml wzietej do mikstury ostatecznej)oraz ok. 1,625 l zawiesiny docelowej z drugiej butelki(1,7 l - 75 ml) do ponownego wykorzystania. Dobrze czytam? Co z ta kredą w wodzie (800 ml) robisz dalej, jak ją wykorzystujesz?
Zawiesina kredy w wodzie niech czeka na dalszy rozwój wypadków, natomiast kreda z octem stanowi koncentrat, który na bieżaco będziesz zużywać po 75ml/l roztworu. Nie podawałem dużych liości gdyż nie wiem czy wszystko będzie zużyte, a ręczną tryskawką można się zając bez kłopotu.

OW pomyślany był jako środek eliminujący niektóre zabiegi chemiczne, jednak ku mojemu zdziwieniu wykazał silne działanie także jako stymulator. Działa równolegle na kilka funkcji w roślinie dając efekt roślinnego eliksiru młodości. Stosując uzupełniająco herbatkę rośliny zwiększały ilość pędów generatywnych, a w tym kwiatów.
Mogę tylko powiedzieć, że octan wapnia działa tak wielokierunkowo, że jest preparatem interwencyjnym, zapobiegawczym, a także retardantem. Działa bezpośrednio na wiele grzybów, można go stosować od fazy siewki. Trzykrotne podanie w ciągu 10 - 14 dni nie tylko chroni rośliny, ale wzmacnia je i chroni przed stresem - chłodem, przenawożeniem, suszą itd. Substancja czynna jest cały czas obecna w roślinie, a podana z zewnątrz zwiększa siły obronne roślin, wchodząc w skład hormonów roślinnych harmonizuje ich rozwój zwiększając nie tylko ich masę liściową, ale - co najważniejsze - pobudza rośliny do kwitnienia i owocowania.
Na marginesie - co zwalcza OW.
choroby odglebowe: fuzaryjne więdnięcie /zgorzele siewek/, zamieranie róż i azalii, gnicie korzeni /pythium ultimum/ często spotykane na trawnikach, parch jabłoni i gruszy, zapobiega rdzy gruszy, choroba bulw ziemniaka i cebul tulipanów, zaraza ziemniaczana, czernienie łodyg strączkowych i szereg innych chorób grzybowych.
Preparat został opracowany z myślą o pomidorach i ogórkach, ale jest stosowany na wszystkie rośliny, a efekt jego działania jest zaskakujący. Jeśli się zdecydujesz i go sporządzisz będziesz mogła stosować go bez ograniczeń, a większość chorób roślin stanie się dla Ciebie tylko przykrym wspomnieniem. Powiem, że mój sąsiad - kilkusethektarowy rolnik też go stosuje i dziwi się, że wcześniej o tym nic nie wiedział, a robi na jednorazowy ładunek 2000 litrów. W moim ogrodzie uratował maliny, agrest i porzeczki oraz czereśnie, o pozostałych drzewach i warzywach nie wspomnę. Okoliczni ogrodnicy i rolnicy opryskują teraz przeciw zarazie ziemniaczanej - ja nie muszę - octan zwalcza także i to.
Stosowany od wczesnej wiosny zapobiega: na owocowych - parchowi jabłoni i gruszy, drobnej plamistości liści, moniliozie, na warzywach - askochytozie, mączniakom, alternariozie i wielu innym. Zgłoszeń o pozytywnym oddziaływaniu na rośliny jest jeszcze więcej - wielu opryskuje rośliny ozdobne.

Herbatka Tymiankowa-HT

Na owady jest wypróbowywany inny o nazwie Herbatka tymiankowa.
Przygotowanie:
do 1 i ½ l butelki wsypać susz ziół tymianku 1op. 20g i oregano tak samo.
Wlać ½ l wódki
oraz ½ l wody przegotowanej i ostudzonej,
odstawić na dobę.
Po przecedzeniu wsypać ponownie wilgotne zioła do naczynia i zalać pół litrem wrzątku. Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody.

Herbatka tymiankowa
Przygotowanie: do 1,5 l butelki wsypać susz ziół tymianku 1 opakowanie 20g i oregano tak samo. Wlać 0,5 l wódki oraz 0,5l wody przegotowanej i ostudzonej (nie gorącej, bo Ci alkohol wyparuje), odstawić na dobę. Po przecedzeniu wsypać wilgotne zioła do innego naczynia i zalać pół litrem wrzątku (poprzedni alkoholowy roztwór tymianku i oregano zostawiamy, nie wylewamy). Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem obydwie ciecze.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody dla wzmocnienia roślin, a 150 ml na 1 litr do zwalczania szkodników.

Nie mieszać z octanem wapnia.
Jeśli pryskać to najpierw herbatką, a następnego dnia można użyć octanu - odwrotnie dopiero po 7 dniach.
Obecne wyniki mówią o dużej skuteczności p/komarom, muszkom i in. owadom, więc możliwe, że i u Ciebie poskutkuje.
Herbatkę możesz stosować w kryzysowej sytuacji, smarujac, pędzelkując miejsce infekcji nierozcieńczonym roztworem. Jest silnie bakterio- grzybo - i wirusobójczy.
Teraz wiesz jak działa stężona natura.


Możesz pod koniec sezonu (sierpień) użyć HT w ilości 300 ml/1l i opryskać łodygi, pędy czy pnie roślin wieloletnich i bylin /ja swoje "maluję" pędzelkiem/ dzięki temu nie mam kłopotów z zamieraniem pędów czy chorobami zgorzelowymi pni drzew i krzewów, a nawet borówki wysokiej.
Wyciąg z tymianku stosuję w takim stężeniu jako środek dezynfekcyjny i sprawdza się nawet b. dobrze. Prawdę mówiąc nie ma środków do odkażania gleby, natomiast HT jest wiruso-, bakterio-, grzybo-, a w wyższym stężeniu także owadobójcza. Nie stosuję na rośliny ulistnione tego stężenia, gdyż może być fitotoksyczna, ale na korę pod którą są kryjówki zimowe szkodników i patogenów jest odpowiednia. Zaraza ziemniaczana po zabiegu doglebowym również ustąpiła. Pisałem o borówce gdyż zaatakował grzyb wywołujący zamieranie pędów, teraz pozostały po nim tylko wspomnienia.
Czy stosować po zbiorze warzyw? Oczywiście. To ważny zabieg zwalczający szkodniki odglebowe i choroby.
Wyciąg tymiankowo - oreganowy często stosuję do odkażania podłoża oraz oprysków interwencyjnych jeśli zachodzi taka konieczność.

HT ma działanie kontaktowe. Na owady działa kontaktowo ale także odstraszająco. Przekonałem się, że w bukszpanach likwiduje wiele szkodników i chorób w tym tak uciążliwe do zwalczenia jak grzyb Volutella. Wymagana jest jednak - jak to w ekologii - systematyczność stosowania.


To tyle u mnie teorii, Mazan-Walerek na swoim wątku:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2602-fitoremediacja-czyli-biorekultywacja-i-nie-tylko
na pewno odpowie na wszystkie pytania i wątpliwości.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 15:04, 07 maj 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2682
Do góry
polinka napisał(a)
Najpierw profil alu dla Iwonki

Kupujemy najzwyklejszy profil aluminiowy w sklepie budowlanym



Jeden bok zgniatamy albo zbijamy młotkiem





Wykopujemy mały rowek, wkładamy nasz budowlany ekobord i przysypujemy ziemią dla lepszej stabilności. Gorę wykańczamy wg własnego uznania, u mnie kamień





Pomysłowo!
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 14:50, 07 maj 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2682
Do góry
polinka napisał(a)


Tak. Wycięłam ja do zera. Chociaż pomyliłam sie, nie wycinalam jej w lipcu, tylko w sierpniu

W styczniu była wycinanka po zimie.



Czerwiec



Lipiec



Sierpień


Super instrukcja! Właśnie kupuję swoje pierwsze sadzonki seslerii jesiennej w pojemnikach P9. Czyli to pierwsze cięcie w styczniu wykonać? A kolejne w sierpniu? Czy za młode będą roślinki?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 23:15, 10 mar 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Dawno temu Polinka pisała, że używasz HT/RT i OW/PW. Nadal to robisz? Jesteś zadowolona z efektów tych środków?


Składniki mam na stanie, ale oprysków już nie robię. Do tej ochrony ogrodu potrzeba systematyczności. Ogród się rozrósł. Oprysk jednym środkiem zajmował ok. 2-3 godzin. Następnego dnia wypadał kolejny. Aura nie zawsze była sprzyjająca.
Pozostałam przy ekologicznej ochronie warzywnika (opryski lub podlewanie mlekiem lub drożdżami). Ekologiczna ochrona jest szalenie czasochłonna.
Po tych kilku latach posiadania ogrodu dochodzę do wniosku, że dla zdrowotności roślin największe znaczenie ma odpowiedni dobór roślin do gleby i strefy klimatycznej, odpowiedni dobór miejsca dla rośliny i dbanie o warunki glebowe. Większą skuteczność w utrzymaniu zdrowotności i wigoru roślin mają gnojówki roślinne i kompost.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:56, 10 mar 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2682
Do góry
Dawno temu Polinka pisała, że używasz HT/RT i OW/PW. Nadal to robisz? Jesteś zadowolona z efektów tych środków?
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 21:05, 16 sty 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20498
Do góry
Dorii napisał(a)
Wyciąganie było niczym syzyfowa praca, ledwo powyciągałam zaraz wypuszczały nowe. W tym roku przytnę jak Polinka, może zacznie wyglądać.

Tylko jak przytniesz to odrośnie zielona jak wiosną, nie będzie limonkowa.

Limonkowe jest wtedy gdy mam niezbyt urodzajną suchą glebę i pełne słońce.
Mam ją od też zachodu i jest słabo limonkowa.
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 20:55, 16 sty 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Do góry
Dorii napisał(a)
Wyciąganie było niczym syzyfowa praca, ledwo powyciągałam zaraz wypuszczały nowe. W tym roku przytnę jak Polinka, może zacznie wyglądać.


Ja czekałam aż kłosy ściemnieją i dopiero wtedy wyciągałam i już nie odrastały albo tylko nielicznie. Ciąć nie chcę bo przy takiej ilości chyba łysawo by się zrobiło i to w środku lata. Trudno było by mi to zaakceptować
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 20:17, 16 sty 2023


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Do góry
Wyciąganie było niczym syzyfowa praca, ledwo powyciągałam zaraz wypuszczały nowe. W tym roku przytnę jak Polinka, może zacznie wyglądać.
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 19:43, 16 sty 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Do góry
Dorii napisał(a)
Mnie moja sesleria nie zachwyca. Właśnie taka rozczochrana, wcale nie limonkowa i jeszcze do tego kwitła od lipca. Zaczęłam się zastanawiać nawet czy mi czegoś innego nie wysłali a sadzonki z paszportem.
Na razie daję jej szansę i zganiam na to że podzieliłam małe sadzonki na mikro sadzonki które dopiero nabiorą urody. Jedno czego jej nie mogę odmówić to żywotność. Posadzona była w październiku i jak pisałam wcześniej, podzielona na źdźbła. Nie dość że przeżyła to jeszcze bardzo ładnie przyrosła. Mam nadzieję że w nadchodzącym sezonie zacznie wyglądać jak na zdjęciach u was.


Ja kłoski wyciągam bo mam wrażenie nieładu jak mi kwitnie. Polinka obcina ją w lipcu np. Na pewno żywotności nie można jej odmówić. Sama wszystkie swoje mam z raptem 5 sadzonezek micro. Dzieliłam już wiele razy. Dużo sadzonek rozdałam. Mimo wszystko bardzo ją lubię. Chyba w masie lepiej wygląda. Myślę, że jak zaczyna być nieładna wystarczy przyciąć. W sezonie bardzo szybko nadrabia cięcie
Ogródek Iwony II 11:27, 05 sty 2023


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Zaczynamy nowy sezon. Wcale nie jestem pewna, czy ogród śpi. Gdyby nie choroba, poszłabym ciąć seslerie. Jesienią robiłam nową rabatę z seslerią jesienną. Przycielam ją, by poszła w korzenie. I teraz patrzę, jak piękna jest i zielona.
Polinka tnie trawy bardzo szybko. Jak wyzdrowieje, to może w lutym przytnę seslerie i trzcinnik.
Tutaj fotki z jesieni jeszcze...
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 22:28, 10 paź 2022


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Do góry
MartaCho napisał(a)
Asiu,
dołączam również do zachwytów! Porcja zdjęć przepięknego ogrodu! Nie będę cytować zdjęć, bo nie umiałabym wybrać, które najpiękniejsze. Wszędzie jest bardzo urokliwie.

Seslesrie tniesz tylko na wczesną wiosną, czy w połowie sezonu również? Wiem, że Polinka cięła częściej niż tylko raz, ale nie pamiętam teraz dokładnie kiedy, bo w tym roku moich nie obcinałam w sezonie.


Ja cięłam tylko wiosną. Jak zakwitła to powyciągałam kłoski bo mnie wnerwiały. Korciło mnie by ją ciachnąć w lipcu ale nie miałam odwagi. Może w przyszłym roku kilka z tyłu obetnę latem i sprawdzę jak to wygląda, jak szybko nadrobi i czy będzie różnica w wyglądzie jesienią.
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa. To takie przyjemne jak ktoś pochwali, zachwyci się
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 22:06, 10 paź 2022

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2171
Do góry
Asiu,
dołączam również do zachwytów! Porcja zdjęć przepięknego ogrodu! Nie będę cytować zdjęć, bo nie umiałabym wybrać, które najpiękniejsze. Wszędzie jest bardzo urokliwie.

Seslesrie tniesz tylko na wczesną wiosną, czy w połowie sezonu również? Wiem, że Polinka cięła częściej niż tylko raz, ale nie pamiętam teraz dokładnie kiedy, bo w tym roku moich nie obcinałam w sezonie.
Małymi krokami-Ogród Wioli 18:28, 03 paź 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20498
Do góry
Judith napisał(a)
Jak równo trawnik przysypany .
Masz mnóstwo ogrodowej energii. Ja oklapnięta jestem, jakoś nic nie chce mi się ogrodzie robić… No i nie robię .
Zainteresowało mnie wyjęte na czas prac obrzeże - dobrze widzę, ze metalowe? Co wykorzystałaś?


No
Znowu robota jutro

Tak ja po upalnym lecie,gdzie mało pracowałam w ogrodzie ,teraz nadrabiam

Przesadzanki i podziały zakończyłam w ogrodzie ozdobnym.
Zostało posadzenie cebul.

Będę działać w innej części działki jeszcze niebawem ...

Pogoda ma się poprawić to i chęci wrócą

Tak obrzeża metalowe. Sama je robiłam i montowałam
Polinka z forum kiedyś zapodała fajny patent na takie obrzeża.
To są profile do karton-gipsu zaginamy jeden bok i mamy takie obrzeże. U mnie już kilka lat i nic nie rdzewieje
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 21:44, 30 sie 2022


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Do góry
Nowa12 napisał(a)
No to się poświęciłaś usuwając kwiaty z seslerii . Niektórzy nawet przycinają seslerie w sezonie żeby odrosły od nowa.


Troszkę zabawy było ale kłoski nawet dość lekko się wyciąga. Z tego co kojarzę to Polinka ścina swoje seslerie w lipcu. Chyba jednak wolę swój sposób bo trochę łysawo by było nim by odrosły
W ogródku Martki 23:02, 22 sie 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2077
Do góry
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tą niemocą ogrodowa, przygnębieniem, jakimś marazmem nawet. Dzis błąkałam się po ogrodzie z podobnymi myślami. A gdzie szukać zrozumienia, pocieszenia jak nie tu. Świat zewnętrzny i tak nie zrozumiałby tych nic nie znaczących dla niego dylematów. Polinka kiedyś napisała, że nikt lepiej nie zrozumie ogrodnika tak jak inny ogrodnik. Zapamiętałam te słowa i czuje wdzięczność, że jestem na tym forum i mogę czytać Wasze przemyślenia. To bardzo pokrzepiające. Pozdrawiam Martuś:*
Ogród długi 14:58, 14 sie 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2077
Do góry
Mirka napisał(a)

O tym cięciu letnim Seslerii pisała też Polinka że tak robi i przez zimę jest ładna . Ale ja o tym zapomniałam .

Cześć Mirko U Polinki wlasnie o tym czytałam Może zetnij jeszcze swoją? Ja na jednej rabacie cielam w lipcu, a na tej przy donicy w ubiegłym tygodniu. Teraz tak wyglądają.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies