No i w końcu wiosna zaczyna się pokazywać
Migdałek kwitnie pięknie
Kiku shidare zakura - w zeszłym roku niestety musieliśmy ja bardzo przyciąć - taka zwykła mała mszyca o mało jej nie wykończyła
Świdośliwa pięknie kwitnie - w zeszłym roku czekaliśmy na to by dojrzały owocki - i jak chcieliśmy pozbierać to ptaki tego dnia rano wyjadly wszystkie dosłownie wszystkie owoce. Ciekawe czy w tym roku się załapiemy
Martagony w tym roku są wielokrotnie wieksze niż w zeszłym tylko jednemu cis nie wyszło i 2 pędy połączyły się w jeden tworząc bliźniaka syjamskiego. Ciekawe czy taki cudak zakwitnie
Bardzo lubię te żółte cesarskie korony
Jeszcze raz dereń cornus cherokee chief. Zauroczył mnie.
Tulipany Barbados powoli ruszają - jeszcze całkiem zieloniutkie ale już niedługo bedą miały głęboki czerwony kolor.
Masz rację Tarciu. Każdy najlepiej zna swój ogród i warunki glebowe. Nie ma jednego, jedynie słusznego sposobu uprawiania ogrodnictwa. Za wiele zmiennych, za wiele niewiadomych. Głowa tylko niepotrzebnie dąży do natychmiastowego rozwiązania problemów.
A to po prostu czasem trzeba się pogodzić z tym, że czasem coś nie wyjdzie.
Obiela pewnie zakwitnie w tym tygodniu. Pionizacja jej posłużyła. Dostała więcej światła. A już była na liście do wydania.
Kalina Mariessi wreszcie zaczęła rosnąć.
Krzewiasto-drzewiaste zakątki z każdym dniem gęstnieją.