Ewuś kącik japoński u Was jest cudny, zawsze lubię na niego popatrzeć, pięknie azalie kwitną, jakie odmiany będziesz dosadzać? I te tulipanki wyglądają jak piwonie, super pozdrawiam
Ewa, a widać jakieś szkodniki?
Moja kalina też ma część takich poskręcanych liści. Mnie się wydaje, że mojej pąki przymarzły i te liście się takie koślawe wykluły, nowe już są ładne. Moja przemarza, musiałam przyciąć. A Twoja coś wypuszcza?
My OZE też przymarzła (nie wiem jaka to kalina).
Pozdrawiam Ewo.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Moja kalina angielska wygląda podobnie i tak jest niemal co roku. Jest opanowana przez mszyce, zajrzycie w te poskręcane liście. Mnie się już nawet nie chce robić oprysku. Za kilka tygodni pojawią się zdrowe liście i powinno być ok. Myślę od czasu do czasu żeby ją wywalić bo już nie mam cierpliwości.
We wszystkich tych listkach pozwijanych są mszyce i wędrujące do nich po gałązkach mrówki
Moja wypuszcza nowe listki, ale strasznie wolno. Nie wygląda dobrze. To mój tegoroczny zakup. Na razie nie jestem z niej zadowolona.
ja pryskanie na mszyce zwlaszcza na kalinach odpuszczam. w ub. sezonie tez mialam mnostwo, zaraz pojawia sie nowe liscie i bedzie inny obraz. niestety dlatego odpuscilam juz angielskie, koreanskie. tylko japonskich nie ruszaja. u mnie wszedzie panosza sie niestety mrowki. i nic na to nie poradze.
Masz raję Jolu, to mszyce. Jeżeli tak wygląda kalina co roku, to chyba sobie odpuszczę. Jeszcze jej nie posadziłam i siedzi w donicy, bo nie wyg=brałam dla niej miejsca. Popryskałam raz mydłem potasowym i mszyce są tylko pojedyncze.
U mnie nie ma biedronek Nie ma komu walczyć z mszycami
Mi taki widok poskręcanych liści nie przekonuje do kaliny. Może gdyby zakwitła, byłoby inaczej.