Fajnie że będzie zmiana. Tujek szkoda troche. Ale co tam. Idzie nowe.
A nowe zawsze lepsze

Jak u mnie z trawnikiem. Miał swój czas a teraz idzie nowe.

Anetka
Chce 3 m ścieżkę trawiastą. Po obu stronachjej będą rabaty.
Największy klopot to nawodnienie.

Teraz mam zrasacze wokół trawnika i leją do 8 m. Do środka.nachodzą na siebie te lane obszary i jest ok.

Jaką masz najwęższą część trawnika ? I czy zraszacze są z jednej czy z dwóch stron?

Zastanawiam się jeszcze czy zostawic to jak jest . Tylko nieco zmniejszyc ich zasięg czy przerabiać a zasadniczo zrobić od nowa to nawodnienie?

Czy jak bedzie lało po rabacie w nocy to czy rośliny nie bedą chorować.

Co myślisz ?
Pytam bo tu chyba tylko my nawadniamy trawniki.

Anetka fajne plany na zmiany

A miejsca przy cisach na te miskanty ogromne to ja nie widzę

Lidka jak będą zraszacze lać po roślinach w nocy to na bank grzyb się wkradnie.

Ja tak sobie trawnik załatwiłam, teraz podlewam tylko wczesnym rankiem.

Odnośnie czarnego- mam czarne ściany w domu czarną obudowę kominka - cała ściana , po czarnej ścianie u córek i wiele czarnych elementów i wygląda zaje bi ście a o jeszcze czarne paznokcie będę jutro miała

Nie ma czego się bać . Ten czarny na tym murze i tak lekko zblednie..

Anetka fajne zmiany się szykują
Czarny kolor mega.

Tak to teraz wygląda



Z bliska, brr...

Lidka jeśli rabata będzie w środku, wówczas zostaną wąskie pasy do podlewania. Twoje zraszacze mają duży zasięg i nimi tego nie osiągniesz, zalewanie rabat to najgorsze co może dla nich być.
U mnie zmieniłam po prostu zraszacze na takie, które mają mniejszy zasięg, albo są dolewające. Jeśli było gdzieś potrzeba kawałek przenieść to przenieśliśmy, mam w jednym miejscu tylko z jednej strony i trawnik jest piękny, tam mam właśnie wąsko. Mam też owszem sytuację dolewania na rabatę różaną, ale robię to zawsze rano o 5.00 i nic się nie dzieje, bo kroplująca to słabizna dla takich krzaków i nie muszę latać ze sznurem
Donice-klomby też dostają ze zraszaczy i też im dobrze, nie mam wyjścia

Wiolka5_7 napisał(a)

Anetka fajne plany na zmiany

A miejsca przy cisach na te miskanty ogromne to ja nie widzę

Najgorsze jest to, że one są tak naprawdę ozdobą w tym miejscu, nie wiosną wiadomo ale póżniej już tak

olciamanolcia napisał(a)

Odnośnie czarnego- mam czarne ściany w domu czarną obudowę kominka - cała ściana , po czarnej ścianie u córek i wiele czarnych elementów i wygląda zaje bi ście a o jeszcze czarne paznokcie będę jutro miała

Nie ma czego się bać . Ten czarny na tym murze i tak lekko zblednie..

Na czarnym tle ładnie się rośliny prezentują, na placyku mam pięknego klona Sango-Kaku i czerwonego Dissectum, katalpy też są ładnie zielone.