abiko
15:44, 13 lip 2015
Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8410
Margaretka, no byłam.. 1000 km, ale warto dla tych 40 hektarów
Kilka zdjęć na dowód, bo reszta w wątku spotkaniowym, a tak byłąm pochłonięta rozmową z Sebą i resztą, że prawie zdjęć nie zrobiłam, i dużo nie widziałam. Od czego są jednak ogrodowiczanie.. nadrobiłam
pierwsza grupa, która wpadła mi w obiektyw
No Gosi i Kondzia przedstawiać nie trzeba
a potem utonęłam w bylinach..
Kilka zdjęć na dowód, bo reszta w wątku spotkaniowym, a tak byłąm pochłonięta rozmową z Sebą i resztą, że prawie zdjęć nie zrobiłam, i dużo nie widziałam. Od czego są jednak ogrodowiczanie.. nadrobiłam
pierwsza grupa, która wpadła mi w obiektyw
No Gosi i Kondzia przedstawiać nie trzeba
a potem utonęłam w bylinach..