Zdjęcia są słabej jakości, niewiele widać.
Pierwsze co się nasuwa, to koniecznośc wymiany donic na sporo większe, w których zmieści się dużo żyznej ziemi która odżywi rośliny, bo na chwilę obecną to one po prostu umierają z głodu.
Poprawi się też utrzymanie wilgoci, im większa donica tym dłużej trzyma wilgoć.
Rośliny mają tak, że rośnie nie tylko to co zielone ale również bryła korzeniowa się rozrasta, aby była w stanie wyżywić tę część nadziemną
Podejrzewam, że w tych małych, plastikowych doniczkach, ustawionych przy szklanej ścianie, to latem korzenie musiały się gotować.
Rozumiem, że tuje mają spełniać rolę zielonego parawanu, ale musisz im zapewnić ku temu odpowiednie warunki.
Moim zdaniem powinieneś jeszcze przed zimą przesadzić tuje w drewniane, podłużne i w miarę głębokie donice, dno wysypać keramzytem, który odbierze nadmiar wody aby w czasie suszy oddać ją korzeniom, wyściółkować korą i systematycznie podlewać oraz zasilać w sezonie wegetacyjnym, nalepiej dolistnie.
Nie znam nawozu, który zastosowałeś ale jeśli miał wysoką zawartość azotu, to wyrządziłeś swoim roślinom krzywdę.
Sadziłam w takich donicach i one z pewnością zaspokoiłyby potrzeby Twoich roślin.