Troszkę byłam zajęta sprawami rodzinnymi więc zaległości mi się narobiło.
Przez mój ogród przeszedł przymrozek i trochę szkód narobił. Ucierpiał tulipanowiec, magnolia Susan i katalpy. Ewidentnie szło górą bo to co przy ziemi nie ruszyło.
Dziś znowu pikowałam pomidorki bo się wyciągają. Nie mogę ich wystawić na zewnątrz bo za zimno.
Wsadziłam też w końcu patyki hortensji.
To jeszcze nie wszystkie bo kubków mi zabrakło
. Poszło ich 50szt.
Ciekawe czy coś mi padnie bo nadal różnie może być
____________________
Ania - Zapraszam do wątku
Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć
Wizytówka - Anna i Ogród