Mam trzy takie kompostowniki, ale mniejszą wersję, 340ml. Ten z obrazka, 900ml, jest wielki, za wysoki dla niskiej osoby jak ja. Trudno byłoby mi coś od góry wyjąć.
Bardzo jestem zadowolona z tych kompostowników. Trochę kompostu wybieram od góry, a potem odpinam jedną ścianę, żeby wybrać resztę. Klapka na dole jest moim zdaniem zbędna. Nigdy jej nie używam i wątpię, żeby była użyteczna.
Po kilku latach używania w jednym urwała się rączka.
Ja jestem wysoki, więc wysokość mi nie przeszkadza. Moje obawy związane są z brakiem otworów wentylacyjnych. Moje obecne, tradycyjne kompostowniki tych otworów mają mnóstwo. Rozumiem, że w termokompostowniku musi ich być dużo mniej, ale żeby wcale...?
Czy w Twoich kompostownikach materiał się nie "kisi"?
Jak długo powstaje kompost?
Jest dobrej jakości?
W moich kompostownikach jest zawsze dużo suchego materiału, bo w sezonie wrzucam tam ścinki z jesiennego i wiosennego cięcia. Jak wrzucić dużo odpadków kuchennych to pewnie będzie się kisić. Najgorzej jest wiosną, ale to wiadomo. Liście z drzew na pryzmie też są wtedy ukiszone.
Jak długo? Nie wiem co odpowiedzieć na to pytanie, bo to po pierwsze zależy od pory roku, po drugie od tego co się wrzuci, a po trzecie od tego w jakim stanie uznajemy, że już można kompostu użyć. Mogę zrobić zdjęcie kompostu, którego używam teraz. Muszę tylko sprawdzić kiedy dokładnie go zbierałam.
Czy jest dobrej jakości?
Nie mam pojęcia.
Oprócz tych trzech kompostowników mam jeszcze taki stary z cienkimi ściankami. Robienie w nim kompostu mi nie wychodziło, ale może dlatego, że to były początki. Teraz używam go do liści dębowych, więc nie mam porównania.
Mam też kompostowniki z siatki na liście klonu i ścinki z cięcia.