Moją odkryłem, chociaż na noc lub w zimniejsze dni przykrywam. Sprzęt do przykrycia jak na zdjęciu. Domek wykonany z ramiaków drewnianych i owinięty białą, gruba agrowłókniną, a na niej jeszcze warstwa termoizolacyjnej dachowej membrany. Kopuła z rurek od centralnego ogrzewania pokryta agrowłókniną. Dodatkowo do kopuły wkładam zwiniętą agrowłókninę. Żeby miała cieplej
To zwykła biała agowłóknina przykryta dodatkowo siatka cieniówka, aby okrycie zbyt silnie nie nagrzewało się. U nas jest problem, taki swoisty mikroklimat w miejscu gdzie rosną powoduje szybki ich start, spieszą się, co często kończy się przemrożeniem pędów. Wiadomo, że w w razie mrozu, lepiej jest okryć mniejsze pędy niż takie wybujałe.
Tymczasowo na noc u mnie nie zda egzaminu bo mi wiatry zdmuchna w dzień ma otwarte na oścież na noc zamykam częsciowo, na dzień odkrywam. u mnie ogrodnicy zawsze mrozem sieką, wolę nie ryzykować