Zajrzałam tu, zwabiona widokiem dwojga sympatycznie wyglądających ludzi oraz bliską mi okolicą Bełchatowa i ...wpadłam jak śliwka w kompot! Okazało się ,że ogród uroczy, wręcz zaczarowany, ale ... nikogo w nim nie ma Pukam, pukam, a tu nic, cisza, nikt nie otwiera, nikt się nie odzywa. Mam nadzieję,że u Was wszystko w porządku, może to tylko kolejne wojaże po świecie i chwilowy odpoczynek od Ogrodowiska! ( ???)
Aniu z Uroczyska, dziękuję.Nie zajrzę do Ciebie bo nie masz podpisu na zielono.Przetrwałam kolejną zimę, brzydką i długą tej wiosny grypę.Wiosna i kwiaty, słoneczko i pogodne niebo to jakiś wybór na dzisiejsze czasy.
Po ciepłej i kolorowej jesieni oczekiwałam kilku pejzaży pięknej zimy.
Dzień dobry Weroniko.
Odważyłam się wreszcie zarejestrować w Ogrodowisku poniekąd przez Państwa ogród.
Podziwiam z pewnej oddali. Jestem sąsiadką z "nastepnej wsi".
I ciesze się, że znowu jesteście aktywni na Forum. Będę śledzić, co słychać w ogrodzie.
Pozdrawiam
ps. Oglądałam Maję. Zachwycił mnie malowany obraz z roślin.