Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz ogród - Kasia i Tomek z Radkowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz ogród - Kasia i Tomek z Radkowa

tomgroch 21:16, 30 cze 2015

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508
I jeszcze kilka zdjęć ze starego ogrodu, a ogród traw muszę dopiero uwiecznić, bo właśnie wczoraj skończyliśmy w nim porządki
____________________
Ogród Kasi i Tomka z Radkowa
bartek_luberda 21:22, 30 cze 2015


Dołączył: 03 mar 2013
Posty: 2542
Cudnie Na pewno styrani jesteście ?
____________________
Ogródeczek
Zielona 21:24, 30 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
O B Ł Ę D N I E !!!! Podziwiam cierpliwość Kasi do bukszpanowego. Wasze ogrody to ranga pokazowych. Przepięknie...
tomgroch 21:28, 30 cze 2015

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508
Ach wcale nie W ogrodzie nie pracujemy - to przecież hobby Pracę mamy wprawdzie prawie taką samą, ale jednak to rozgraniczamy. I chwasty w ogrodzie opanowujemy w dwójkę (0,5 ha), jedynie w ogrodzie traw (ma około 25 arów) pomagała nam 3 osoba. Po deszczu chwasty same wychodzą z ziemi
____________________
Ogród Kasi i Tomka z Radkowa
Zielona 21:40, 30 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Wciąż nie mogę uwierzyć, że nie ma u Was nawadniania i że ściółkujecie tylko trawą... Wyjątkowi z Was pasjonaci!

Tomku, czy w tym roku wybierasz się do Wojsławic?
tomgroch 21:51, 30 cze 2015

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508
No nawadnianie w naszym rejonie (400 m npm), i na naszej ziemi (glina, ale z piaskiem) jest w zasadzie zbędne. Zwykle wystarczy 1-3 razy chlapnąć ogród, ale tylko gdy dłuugo nie pada i grzeje. W tym roku użyliśmy w ogrodzie liści - efekt jest taki, że chwasty znikły, a w glebie jest więcej wilgoci.
Do Wojsławic oczywiście jedziemy z liliowcami na HEMEROmanię (dwa dni), a potem z kiermaszem na Ogrodowe Smaki i na koniec z trawami.
____________________
Ogród Kasi i Tomka z Radkowa
Zielona 22:04, 30 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Trawa podobno zakwasza i ściółkowanie nią trzeba traktować rozsądnie. Czy liście oprócz utrzymywania wilgoci mają jakieś znaczenie dla ph gleby? Rozsypujecie je na rabatach jesienią?

PS Dobrze wiedzieć, że będzie się można u Was zaopatrzyć
tomgroch 22:12, 30 cze 2015

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508
Ściółka pH nie zmieni - nie jest tak łatwo zmienić kwasowość gleby. Nie powinno się wysypywać zbyt grubej warstwy trawy (liści zresztą też, dobrze jest je najpierw rozdrobnić) bo gnije. Liście rozsypujemy wiosną, a tylko pod wrażliwe na mróz gatunki jesienią. W tym roku mamy pierwszy raz wyściółkowane rabaty liśćmi i chwastów nie ma, ale trzeba uważać na ślimaki, bo zżerają rośliny, zanim wyjdą ponad ściółkę. Wcześniej stosowaliśmy ściółki z liści w szkółce i wyniki były rewelacyjne. No i nasza dość ciężka gleba zmienia się w fajną próchniczną w wierzchniej warstwie.
____________________
Ogród Kasi i Tomka z Radkowa
tomgroch 22:12, 30 cze 2015

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508
Ściółka pH nie zmieni - nie jest tak łatwo zmienić kwasowość gleby. Nie powinno się wysypywać zbyt grubej warstwy trawy (liści zresztą też, dobrze jest je najpierw rozdrobnić) bo gnije. Liście rozsypujemy wiosną, a tylko pod wrażliwe na mróz gatunki jesienią. W tym roku mamy pierwszy raz wyściółkowane rabaty liśćmi i chwastów nie ma, ale trzeba uważać na ślimaki, bo zżerają rośliny, zanim wyjdą ponad ściółkę. Wcześniej stosowaliśmy ściółki z liści w szkółce i wyniki były rewelacyjne. No i nasza dość ciężka gleba zmienia się w fajną próchniczną w wierzchniej warstwie.
____________________
Ogród Kasi i Tomka z Radkowa
Zielona 22:18, 30 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Hmm... czyli jak przechowujecie liście do wiosny? Wybacz dociekliwość, ale mam ogród podzielony na dwie części i jedną z nich /około 1200m/ chcę prowadzić w sposób mniej wymagający... Na razie puste rabaty ściółkuję trawą, by wiosną przerzucić to glebogryzarką.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies