Zbyszku, nad moim ogrodem jakby załamała ręce to już by Jej tak zostałoale Twój?taki zadbany, przyciete wszystko co trzeba!ładuj baterie juz teraz cobyśmy mogli oglądać relacje i Wam kibicować!

Ojojoj, nie sądziłam, że to moje przyznanie się do winy wzbudzi takie emocje ))
Nazwy roślin to jakoś tak same wchodzą mi do głowy.
Aniu, ja nie lubię takiej nachalnej autoreklamy (
Lubię fora ogrodnicze ponieważ są dla mnie kopalnią wiedzy, z których czerpię pełnymi garściami.
Zima to czas, który mogę wykorzystac na forumowanie )
Ogrodomaniacy to zazwyczaj ludzie bardzo życzliwi i otwarci na innych )

Gosiu, nie wystarczy mieć wiedzę , w takim zawodzie trzeba mieć przede wszystkim " to coś " - paletę kolorystyczną w oczach
A ty masz świetne pomysły - i wcale ci nie kadzimy ))))

goniak napisał(a)

Gieniu, ja nie lubię takiej nachalnej autoreklamy (

Nie bardzo rozumiem, chyba powinno być inne imię Czy tak ? Ja nie wypowiadałam się tutaj

A już wszystko jasne ))

Geniu, bardzo Cię przepraszam ale z emocji coś mi się poprzestawiało.
Poprawiłam )

O! Ale tu ruch od samego rana!!! I to beze mnie tak?!!! ))) Ja niestety musiałam jechać z klasą córki na basen. Właściwie, to stety, bo to lubię. Mądre dzieciaki w ich klasie.... Coraz rzadsza sytuacja w dzisiejszych czasach.

No, ale witajcie, Kochani z samego rana! ))

Gosiu, wracam do Twojego pomysłu z kostrzewą. Powiedz mi czy sadzenie tam tej trawy ma coś na celu? Czy tylko walor ozdobniczy czy jakieś przełamanie czegoś tam? Pytam z ciekawości, bo lubię wiedzieć czemu coś służy.

Raczej walor zdobniczy, nie chcę nic łamac, bo jeszcze nie wiadomo jakie będą rośliny .
Jeśli wiesz z autopsji, że dzieci będą tam często biegały to nie ma sensu ich tam dawac, ogród powinien byc przyjazny dla rodziny
W zamian można posadzic kilka trawek gdzieś w okolicy juki.

Raczej dążyłabym do tego rozwiązania. Wolałabym jakby połączyć oba trawniki, ale z traw też nie chciałabym rezygnować....

Marzą mi się trawy, ale chyba nie uda się ich wkomponować w rośliny przy ogrodzeniu. Tam raczej będę musiała poprzesadzać byliny ze środka rabaty. Mam tam jeżówki białe i różowe, które uwielbiam, liliowce, trytomę, szałwię, róże, sporo lili, kosaćców i czosnków ozdobnych. Nie wspomnę o pigwowcu, rozchodniku i marcinkach, które rosną jak szalone. Z floksami się chyba też pożegnam, wyrastają ogromne i potem się kładą. Chyba, że macie na nie jakiś sposób?