Anito, zaglądam a tu takie wspaniałości!!! i pierniczki cudnie ozdobione, i wianki prześliczne, choineczki filcowe, a do tego takie piękne i zdolne dziewczyny! Napatrzeć się nie mogę
Zainspirowałaś mnie bardzo, zaraz zmykam do lasu, może i ja coś zmajstruję Ach, to forum...
Pozdrawiam i chyba jeszcze raz te Wasze dzieła sobie obejrzę, Kasia
Anitko i do Ciebie dotaram po dłuższej nieobecności, a tutaj "wspólne wiankowanie", "wielkie pierniczkowanie" i "mega filcowanie choinek"...super "ślonska Dziołcha" jesteś...pomysłowa i do tego na maksa pracowita...buziaki zostawiam dla "pozytywnie Zakręconej"
Witaj Kraania
Myślę, że wg I przepisu tak, ja robiłam swoje wczoraj. Tylko zrób grubsze, wtedy są bardziej miękkie.
Dziś miałam je ozdabiać, ale dzieci zajęte nauką ( ciężki tydzień ich czeka), a ja zajęłam się przygotowywaniem relacji na mojego bloga.
Zabiorę się za ozdabianie w przyszły weekend. Teraz pierniczki są schowane w metalowym pudełku.
Mam wielką nadzieję, że dotrwają tam do świąt, bo już dziś popołudniu zauważyłam, że mamy w domu jakiegoś turkucia podjadka albo ciasteczkowego wyżeracza I teraz musiałabym zrobić dochodzenie, który to????