Karol swojego staruszka ogoliłem prawie na łyso przy przesadzaniu więc 2-3 lata spokoju -prawie bo przerzedzam nowe gałązki
najlepiej usuń (lub na maksa skróć) najstarsze gałęzie
tnij teraz, na młodych przyrostach będą najładniejsze kolorki
odbudowa korony po ryzykownym przesadzeniu staruszka , na drugim przed przesadzeniem po wycięciu najstarszych konarów
Agnieszka nie jestem pewien może go mam bo trochę pasuje do opisów, w Twoich rejonach raczej problemów nie sprawia, u mnie pierwsze zimy troszkę mu dokuczały i po przymarznięciu czuba chciał iść na krzaczek wiec musiałem wycinać mocniejsze boczne gałęzie
Zajrzałam, bo często tu zaglądam, choć rzadko piszę, widzę, że interesuje cię cyprysik na który ja chorowałam kilka lat od kiedy zobaczyłam je posadzone przy domu w sąsiedniej wiosce. W końcu kupiłam jesienią, ale ... one nie są jednakowe, szkółka do której koleżanka się wybrała po ten konkretnie egzemplarz ma je cudne, pięknie opadają jasne końcówki, zimą marzenie złoto, ciemna zieleń i biały śnieg.
Nie wiem z której strony Poznania mieszkasz, bo znam szkółkę która ma cudne egzemplarze, ale one pokazują swoją krasę dopiero po kilku latach.
U nas nie marzną, i tak jak napisałam wcześniej, one nie są jednakowe, zależy od materiału matecznego. Ładnie jest posadzić je w trójkącie- trzy, tak w Opolu są posadzone przed przychodnią.
Cyprysik lawsona Golden Wonder
Iwona zależy jaką i w jakim wieku(stanie), można tylko przycinać młode przyrosty , można wycinać więcej - nadając wymagany kształt,
musisz uważać bo łatwo zrobić łysinę która nie zarośnie zbyt szybko
po lewej silniej rosnąca-skracane przyrosty, w środku mizerota bez cięcia, po prawej prowadzona na płasko wycięta część gałęzi i też skracane przyrosty