Bogusia mam od brunere piękna jest ,chciałabym mieć więcej jak ją podzielić,
a widzę u ciebie takie małe sadzonki czy one są z nasion czy podzielone?

Nie wiem jak lepiej...zobaczymy wiosną...myślę jednak ,że obydwa sposoby ukorzeniania zakończą są dobrze...gorzej z patyczkami - te mi nie wychodzą.


Może się poczęstujesz...chociaż wirtualnie...już wystygło...czekoladowe ciasto z jabłkami,żurawiną i brzoskwinią...jak zwykle u mnie...bez cukru.

Ale z Ciebie pokusicielka dziękuję pychotka ze stevią robiłaś?

...tak Aniu...tradycyjnie.

Bogusiu, ślinka mi pociekła. Dobrze że szarlotka u mnie na stole, to od razu uszczknęłam ale nie za wiele, bo późna pora.

ale pyszności szkoda, że nie mieszkasz bliżej

ja też non stop dzielę różne byliny i trawy i przyjmują się

...Basiu...to nie kącik kulinarny...ale dzisiaj musiałam zrobić nowe dla gości...tym razem ze śmietanką i serkiem mascrapone......szarlotkę bardzo lubię.

Bogusiu strach do Ciebie zaglądać, psujesz nas codziennie jakieś ciasta i jak tu schudnąć? buziole