...ciąg dalszy hortensji...


Great Star le Vesterival...hortensja o mocnych, grubych pędach,mocno przyrastająca w ciągu roku.Ciekawe ,duże kwiatostany,prowadzę ją wysoko.

...też ją lubię za to, że jest taka inna od wszystkich i na dokładkę piękna ....

WilczaGora napisał(a)

...też ją lubię za to, że jest taka inna od wszystkich i na dokładkę piękna ....

...tak,ma coś w sobie niesamowitego....a daleka wygląda jakby ją obsiadły motyle.

...hortensji cd....

...jedna z najdelikatniejszych hortensjowych odmian to...Pink Annabelle.
Bardzo delikatne gałązki,wymagają podpór.Kwitnie niesamowicie długo ,kwiaty pojawiają się do samej jesieni i dlatego na jednym krzaczku mamy takie różnorodne odcienie różu...ja nazywam to "pudrowanym różem".

...i znowu odsłony od początku roku do jesieni...

...jeszcze druga z tych wydelikaconych to ...Hayes S. ...
...wymagane podpórki,kwiaty bardzo ciężkie,łodyżki cieniutkie...wydaje sporo w późniejszym czasie łodyżek niekwitnących,które potraktowałam kamieniem i czekam do wiosny,aż się ukorzenią...tnę bardzo nisko,żeby się szybko rozrosła.

...historia obrazkowa jednej Limki...od lutego do jesieni...
...moja dwuletnia sadzonka ukorzeniona przez odkład..

A ja przed chwilą opuściłam Twoją Zacienioną i wracam, aby pochwalić prześliczne hortensje, szczególnie te wydelikacone: Pink Anabelle i Hayes S. Kwiaty mają cudne, nawet te wiotkie pędy można przeboleć.

barbara_krajewska napisał(a)

A ja przed chwilą opuściłam Twoją Zacienioną i wracam, aby pochwalić prześliczne hortensje, szczególnie te wydelikacone: Pink Anabelle i Hayes S. Kwiaty mają cudne, nawet te wiotkie pędy można przeboleć.

Muszę zrobić im dekoracyjne podpórki...jakieś naturalne,żeby pasowały do reszty roślin.

Pewnie że podpórki pozytywnie rozwiążą sprawę

I ja pospacerowałam. I podziwiam hortensje.
I zastanawiam się: czy można nie lubić hortensji?