Była wiosna jest środek lata.
Na balkonie szaleją pelargonie bluszczolistne.

które w zbliżeniu stają się wręcz bajkowe

Bardzo je lubię, są niezniszczalne

A poza balkonem, także w ogrodzie jest kolorowo. Na uporządkowanej od nowa rabacie mam jeżówki i miskanty variegatus.



Uważam, że to doskonałe zestawienie!

Przejście lata w jesień to czas kwitnienia dzielżanów.


na niektórych kwiatach czają się małe głodomory...

przepiękne zdjęcia
miło Cię spotkać również tutaj

macham z Wilczej,
Ewa

Dzięki! pozdrawiam tu też,
m.

Wśród jesiennych kwiatów, przyszedł czas hortensji.
najpierw nowość z serii Magical - odmiana Magical Fire

potem nowość sprzed kilku lat - odmiana PinkyWinky

i wreszcie - moja pierwsza, kupiona 8 lat temu hortensja - dębolistna

Ten rok był rokiem wielu zmian i porządkowania ogrodu. Po zmianach przednia część wygląda tak.

W głównej części ogrodu ciągle kwitną niezawodne hortensje i róże.


Powoli nadchodzi jesień, ale na razie cieszę się tak malowniczym odejściem lata.

Pomimo chłodnego, jesiennego minionego tygodnia, w ogrodzie jeszcze kwiatowo i kolorowo.
Kwitną jednoroczne wilce...

I wieloletni rdest Auberta...

Mieliśmy bardzo pracowity weekend, jeszcze tylko trochę robót jesiennych i będzie można odetchnąć...

Dzisiaj pogoda nas rozpieszczała, rozważaliśmy spacer do lasu, ale cóż, obowiązki ważniejsze...
Grabiliśmy więc liście, zabieraliśmy wrażliwe kanny i datury do domu, posadziłam ostatnie cebulki. A w ogrodzie ciągle jest cudnie!

Zimowo, nie-zimowo za oknem. A w domu kupiłam kwitnące kalanchoe...

Z wielu dostępnych kolorów wybrałam słoneczne: żółty i pomarańczowo-morelowy.

Sama nie wiem, który bardziej mi się podoba.