badara napisał(a)

Gabrielo,specjalnie dla Ciebie,nie kot,a pies,bardzo przyjazny i kochany

Rozbawiłaś mnie do łez! Jezu, jak on patrzy!
Cudny jest, ale co kot, to kot.

badara napisał(a)

Jednym słowem Ewo,góra z górą się nie zejdzie,a człowiek z wymarzoną rośliną tak

To ja mam nadzieję, że się kiedyś zejdę z tym liliowcem.

Jestem tego pewna

No to jak tak mówisz, to może wkrótce będę go miaua i go wąchała.
Coś ja mam dzisiaj za dobry humor.

Wróbelki,jak mają dobry humor to wesoło ćwierkają!

Łucjo czytałaś u Babopielki, że ona nie ma baptyzji? Aż się zachłysnęłam z wrażenia. Bo ja mam!

Ewka od pszczółek - a ładnie to tak się wyśmiewać ze mnie
Mówiłam przecież, że jest jeszcze dużo bylin, których nie mam .Te chciejstwa wszelakie mnie kiedyś zgubią
Nie mam Baptysji i się przyznaje bez bicia .


Łucja - jeśli chcesz listki fiołków odmianowych, to ja mam ich trochę i mogę Ci podesłać .
Takie pstrokate też mam i miniaturki

badara napisał(a)

Hemerocallis lilioasphodelus ????????

http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/105930/ yes

Bożeno, ja - jak to się mówi - dowartościowałam się! Mam baptyzję właśnie od Łucji i jak mi coś urośnie, to się z Tobą podzielę. A jakże!

Ja też mam baptyzję od Łucji, czyli mamy coś, co ma tutaj mało kto, więc możemy się jeszcze bardziej dowartościować, Pszczółko.
A ten liliowiec lilioasphodelus co go poszukujemy, to chyba jednak nie ten sam, bo poszukiwany ma trzy płatki szersze i trzy węższe, a te na zdjęciu Ani Monteverde są równej grubości.