Aniu, Toszko hosta jeszcze nie podzielona. Wczoraj po powrocie z pracy ledwo zdążyłam skosić połowę trawnika i zaczęło padać. Mam nadzieję że dziś uda mi się skosić resztę i biorę się za hosty
Witaj Sylwio. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję że masz rację i za rok będzie jeszcze piękniej
Bardzo mi miło że mnie odwiedziłaś i zapraszam częściej
Wróbelku, moje limki ładne białe a little Lime przebarwiły się na brzydki różowo zielony kolor
Vanilek niestety jeszcze nie mam ale moja Magical Candle jeszcze w pąkach