Zakupie jeszcze siewnik i będę się szkolić. Bardzo dziękuję za pomoc. Jest Pani aniołem... oczywiście dalej będę czytać forum i uzupełniać wiedzę. Zaraz ruszam do sklepów w poszukiwaniu saletry, jak nie znajdę to zamówię z Polski.

Mam kilka pytań odnośnie trawnika po zimie - zakładany był w tamtym roku, więc latem wyglądał pięknie - nawożony, podlewany, co tydzień koszony. Jesienią zastosowany nawóz jesienny. Gdy śnieg stopniał odsłonił straszny widok - całe połacie suchej trawy (pleśni nie widać). Trawnik dokładne już wygrabiłem, oczyściłem, napowietrzyłem i teraz zastawiam się do robić w dalszej kolejności - wapnować cały trawnik i zastosować nawóz wiosenny YaraVila (a może jedno albo drugie), czy też zrobić dosiewkę. Między suchymi źdźbłami trawy gdzie niegdzie pojawiają się pojedyncze zielone źdźbła - hmm może się odbije. Proszę o pomoc i z góry dziękuję ! Zdjęcie w załączeniu.

Nic nie sypać oprócz ziemi na gołe placki. Dosiewka nasion i koniec na razie. Na nawozy to jeszcze za wcześnie, a może to jest spalone w ogóle. więc ostrożnie z sypaniem. Nie wierz wyłącznie w sypanie.

Dziękuję za odpowiedź - ziemia kupowana w workach typu podłoże do trawników tak ? A może żółty piasek ?

A czy teraz mogę posypać trawnik wapnem ? Glebę od zawsze mam kwaśną...

Żółty piasek nie, ziemia.

Możesz wapnować, chyba jeszcze nie za późno. To ostatni dzwonek, trawa nie może jeszcze rosnąć, ale śniegu ma nie być. Zastosuj dolomit.

Jeśli nie posiadam własnego wertykulatora to czym najlepiej przeprowadzić taki zabieg? Dodam że powierzchnia ogrodu nie jest duża, wystaczą same metalowe grabie, widły do napowietrzania ? Dodatkowo nagromadziło mi się sporo chwastów, chciałbym się ich pozbyć ponieważ nie wtgląda to zbyt dobrze ... proszę o poradę od czego zacząć, jakich użyć środków to usunięcia chwastów.
Czy po usunięciu chwastów mój trawnik będzie wyglądał tragicznie przez długfi okres czasu ?

To jest właściwe narzędzie ręczne do wertykulacji

Z chwastami walcz dopiero jak będą w stanie pobrać środek, teraz jeszcze za wcześnie skup się na wertykulacji.

Pokaż te chwasty i trawnik. To powiem co robić.

Podeślę w piątek zdjęcia bo wtedy będę miał dopiero możliwość. Dziękuję

Pani Danusiu - szczerze podziwiam Panią za Pani serce na forum bo co roku te same pytania ale też jestem ogromnie wdzięczna. Dzięki poradom tu na forum robię swoje małe kroczki w ogrodnictwie. Za mało mam czasu aby to mogło się stać moją pasją, więc co chwilę zapominam o tym czy tamtym.
Do rzeczy. Trawnik. Mam działkę od 2012 roku a jeszcze nigdy nie wapnowałam. Dwa lata temu zaczęłam stosować odżywki i nawet miałam zielony dywan, ale tylko 1 sezon. Po drodze milion błędów. Teraz obudziłam się i w końcu robię odczyn gleby (już wiem, że jest za kwaśna), kupiłam Dolomit (wiem, że ostatnia chwila) i jutro zamierzam wziąć się do pracy, ale...jak teraz zwapnuje to za kilka tygodni będę mogła wykonać aerację,żeby ściągnąć ten filc po zimie? i zrobić dosiewkę (dzięki kretom mam kilka placków i mnóstwo nierówności). Pogubiłam się w kolejności wykonywanych czynności.

Ja też się pogubiłam. Wapnować, odczekać z dwa-trzy tygodnie i regeneracja.