Kasia, to jest to samo, co ja mam!!! będzie cudo!!!
Też kupiłąm wczoraj mini pelaśki, zapomniałąm o nich, mam nadzieję, że żyją, bo Misia wszystko niszczy

Gdzie je planujecie posadzić? i oszczędzaj się, jutro też jest dzień kochana

Milka napisał(a)

Kasia, to jest to samo, co ja mam!!! będzie cudo!!!
Też kupiłąm wczoraj mini pelaśki, zapomniałąm o nich, mam nadzieję, że żyją, bo Misia wszystko niszczy

Gdzie je planujecie posadzić? i oszczędzaj się, jutro też jest dzień kochana

Kochana dzis to ja tylko sufit ogladam, bo leżę plackiem.

Irenko- ja juz w tamtym roku kupiłam te małe za namową Grzesia. Obsadzam nimi taras w skrzynkach, bo są niezawodne, a donice "ruchome" obsadzam mixem surfini i million bells i dodaje jeszcze jakieś lisciaste w kolorach szarym i bardzo ciemnym.

Te ruchome nieraz uda mi sie wsunąć pod dach jak jet duża ulewa. A pelasie radzą sobie ze wszystkim. I gdyby tak było, że surfinie padna, to one do jesieni daja czadu.

To zdjęcie z czerwca



Potem było już tylko ładniej.
Mam je jeszcze na altance. Trawa przy niej mocno zorana, bo robiliśmy jej kostkę i jeszcze nie odrosła. Dzis jest tam busz.

O rany, ja pamiętam tamten rok, byłam zachwycona, ale nie podlewaniem a co na suficie zobaczyłaś? możesz leżeć i planowac i wirtualnie rysowac pomysły

Milka napisał(a)

O rany, ja pamiętam tamten rok, byłam zachwycona, ale nie podlewaniem a co na suficie zobaczyłaś? możesz leżeć i planowac i wirtualnie rysowac pomysły

W tym roku planuję posadzić z Hydrożelem (Opakowanie już mam), a na suficie? Już go nie chcę oglądać, ja zamykam oczy i marzę - ostatnio monotematycznie- jak wygrać w lotka i co potem zrobić w ogrodzie

Dziubeczku nic lepiej?? Może jakaś terapia niekonwencjonalna? Grzaniec albo herbatka po góralsku? To jakie to mamy w końcu buczki?

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Dziubeczku nic lepiej?? Może jakaś terapia niekonwencjonalna? Grzaniec albo herbatka po góralsku? To jakie to mamy w końcu buczki?

Gosia- chyba będę żyć.Po raz pierwszy obudziłam sie po południu i czułam się lepiej. To dobry znak , bo ostatnia tabletka antybiotyku została.
U Irenki zobaczyłam jak pokazuje buczki takie jak nasze. Mówi że są piękne- ja też tak uważam. - buk purpurea odmiana fastigiata.

Cieszę się że lepiej Ładny ten buczek, może być, pal licho fontanny

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Cieszę się że lepiej Ładny ten buczek, może być, pal licho fontanny

No pewnie

Przez przypadek będziemy miały piękne drzewka.

Kasiuniu jak zdrówko...kuruj się kochaniutka, bo ślicznego buczka trzeba posadzić

Zaglądam buczek zawsze będzie cieszył jakiejkolwiek odmiany byłby. A poza tym fantastyczne wspomnienie zeszłorocznego tarasu, niech Ci się w tym roku też udazdrowiej szybko. Ja pelargonie do donic własnej rozsady też mam w planach