Sorki, że nie w odpowiedzi. Chciałem tylko doradzić żeby pod żadnych pozorem nie kupić siewnika od Gardena. Totalna porażka. Miałem dwa. Pierwszy zepsuł się po roku użytkowania ( około 6 razy w roku trawa dwa razy i cztery razy nawóz). Zaryzykowałem i kupiłem drugi identyczny. Zepsuł się dokładnie p8 takim samym okresie co poprzedni i ta sama wad - przestają kręcić się koła. Mając nauczkę po pierwszym, drugi po każdym użytkowaniu czyściłem sprężonym powietrzem. Nic nie dało. Teraz kupiłem bezfirmowy za 60zł i mam go drugi rok. Pożyczają też sąsiedzi. Szybkozłączki do węży ogrodowych firmy Gardena co roku musiałem wymieniać, a te z funkcją „stop” nawet dwa razy w roku. Oczywiście w obydwu przypadkach siewnika nie zostawiłem paragonu
Załączam fotkę uszkodzenia. Widoczny brud jest naturalny i celowo nie usunięty. Jednak proszę nie myśleć, że to stary siewnik.