Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród tworzony z pasją

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród tworzony z pasją

Karol99 17:22, 02 lut 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
agnieszka_malysa napisał(a)
No wiosna coraz bliżej u Ciebie


I dobrze
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
Karol99 17:23, 02 lut 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Flower1 napisał(a)
U mnie tez sie zaczyna ale jeszcze podobno mrozy ida


Tak, właśnie patrzyłem pogodę. Po 15 ma być ochłodzenie i przymrozki do -7.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
kachat 17:28, 02 lut 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2245
Karol, co ty tak ciągle na tę zimę narzekasz? Zrzędzisz i zrzędzisz... Rok bez porządnej zimy to rok do d***, i dla roślin, dla całej przyrody, i dla naszej planety. Ja się z ocieplenia klimatu nie mam zamiaru cieszyć, ani z tego, że pogoda szaleje, rośliny mają zaburzone cykle, że nasiona i cebule nie są tak długo i mocno zmrażane jak powinny być itp. itd. Mam wielką nadzieję, że zima przyjdzie i to już niedługo i potrzyma jakiś czas porządnie - inaczej to bez sensu wszystko!

Karol młody jesteś, a marudzisz jakbyś miał z kilkadziesiąt lat więcej. Ja się w twoim wieku tak z zimy cieszyłam! Jak tylko spadnie śnieg rusz się chłopie z domu, idź lepić bałwana, na sankach, nartach zjeżdżać, na łyżwy idź, z kolegami zbuduj igloo, urządźcie wojny na śnieżki, zróbcie ślizgawki, zróbcie rzeźby w lodzie, poszwendajcie się po zaśnieżonym lesie, potropcie zwierzęta... No żesz kurde no. A nie tylko "Gdzie ta wiosna, gdzie ta wiosna..." Cholery można dostać od takiego biadolenia. Sorry Ale jak stary dziad się zachowujesz.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
roma2 17:41, 02 lut 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
He he Kachat bez litości!!!
Ale ja też pamiętam moje szaleństwa zimowo-śniegowe! I ile radochy z tego było, wojny na śnieżki i zjeżdżania na tyłku z górki!. Moje dzieci (teraz 30 i 24 lata), też tak się bawiły. Człek wracał "po ćmicy" do domu, z czerwonym pychem, przemoczonymi nogami i przemoczonym zadkiem (czasem wracałam ciągnąc za sobą całkiem spore sople lodowe)
Ach, tak niewiele było trzeba do pełni szczęścia!

Edit: Myślę, że martwisz się o roślinki. Dadzą radę!
____________________
Komendówka
agnieszka_m 17:45, 02 lut 2016


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6022
roma2 napisał(a)
He he Kachat bez litości!!!
Ale ja też pamiętam moje szaleństwa zimowo-śniegowe! I ile radochy z tego było, wojny na śnieżki i zjeżdżania na tyłku z górki!. Moje dzieci (teraz 30 i 24 lata), też tak się bawiły. Człek wracał "po ćmicy" do domu, z czerwonym pychem, przemoczonymi nogami i przemoczonym zadkiem (czasem wracałam ciągnąc za sobą całkiem spore sople lodowe)
Ach, tak niewiele było trzeba do pełni szczęścia!

Ja teraz jak był śnieg byłam z moimi dziewczynami na górce i na workach z sianem zjeżdżałam ale super dzieci się ze mnie śmiały że one miały zjeżdżać a nie mama
____________________
Mój mały ogródeczek :).
Karol99 18:01, 02 lut 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
kachat napisał(a)
Karol, co ty tak ciągle na tę zimę narzekasz? Zrzędzisz i zrzędzisz... Rok bez porządnej zimy to rok do d***, i dla roślin, dla całej przyrody, i dla naszej planety. Ja się z ocieplenia klimatu nie mam zamiaru cieszyć, ani z tego, że pogoda szaleje, rośliny mają zaburzone cykle, że nasiona i cebule nie są tak długo i mocno zmrażane jak powinny być itp. itd. Mam wielką nadzieję, że zima przyjdzie i to już niedługo i potrzyma jakiś czas porządnie - inaczej to bez sensu wszystko!

Karol młody jesteś, a marudzisz jakbyś miał z kilkadziesiąt lat więcej. Ja się w twoim wieku tak z zimy cieszyłam! Jak tylko spadnie śnieg rusz się chłopie z domu, idź lepić bałwana, na sankach, nartach zjeżdżać, na łyżwy idź, z kolegami zbuduj igloo, urządźcie wojny na śnieżki, zróbcie ślizgawki, zróbcie rzeźby w lodzie, poszwendajcie się po zaśnieżonym lesie, potropcie zwierzęta... No żesz kurde no. A nie tylko "Gdzie ta wiosna, gdzie ta wiosna..." Cholery można dostać od takiego biadolenia. Sorry Ale jak stary dziad się zachowujesz.


Zima powinna być to prawda, ale klimat się zmienia.

Zimę kiedyś nawet lubiłem, teraz nie bardzo i nic na to nie poradzę
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
MirellaB 18:02, 02 lut 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Jak mnie cieszą wiosenne zdjęcia

Super Karol, że pokazałeś
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Karol99 18:02, 02 lut 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
roma2 napisał(a)
He he Kachat bez litości!!!
Ale ja też pamiętam moje szaleństwa zimowo-śniegowe! I ile radochy z tego było, wojny na śnieżki i zjeżdżania na tyłku z górki!. Moje dzieci (teraz 30 i 24 lata), też tak się bawiły. Człek wracał "po ćmicy" do domu, z czerwonym pychem, przemoczonymi nogami i przemoczonym zadkiem (czasem wracałam ciągnąc za sobą całkiem spore sople lodowe)
Ach, tak niewiele było trzeba do pełni szczęścia!

Edit: Myślę, że martwisz się o roślinki. Dadzą radę!


Nie, nie martwię się.
-7 to przecież nie tak źle, nie takceptujemy mrozy juz zniosły

Ale kiedyś zimy tez były inne, śnieg potrafił leżeć miesiącami, teraz dwa tygodnie i koniec, to nie jest prawdziwa zima. Teraz to jest tylko dluuga jesień
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
Karol99 18:08, 02 lut 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
MirellaB napisał(a)
Jak mnie cieszą wiosenne zdjęcia

Super Karol, że pokazałeś


Dzieki Mnie też takie widoki w ogrodzie bardzo cieszą


Zrobiłem w końcu obiecane zdjęcie. Tujka wygląda tak
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
kachat 18:24, 02 lut 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2245
Hehe, widzę dziewczyny, że teraz to tylko my "stare" zimę jeszcze doceniamy, a dzieciaki w wieku Karola dziadzieją strasznie! Ja byłam tej zimy na pięknych spacerach, w parkach, lasach, gdy wszystko było zasypane śniegiem, na drzewach śnieżne czapy... Bajka!!! W nocy w lesie śnieg się skrzył od światła księżyca, lśniły tysiące lodowych igiełek. A koło nas przebiegło nagle stado jeleni! W poprzek drogi, którą szliśmy. Ale dudniły ich kopyta!
Rzucałam też śnieżkami, łaziłam po zamarzniętym jeziorze, robiłam ślizgawki.. Jeszcze planuję iść na narty i łyżwy, więc - zimo, wróćććć!!!

Edit: Karol, klimat się nie zmienia, to my go zmieniamy, i to dużo za szybko - natura nie nadążą. Więc serio, nie ciesz się z anomalii pogodowych, bo to jest po prostu głupie. Trzeba szanować naturę i naturalne koleje rzeczy, jak to, że po jesieni jest zima, a nie się cieszyć, gdy przyroda wariuje.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies