Ewelina

czerwona wstążka będzie obowiązkowo a co do klonika "liliputa" to za jakiś czas pstryknę mu parę fotek jak się prezentuje u mnie latem w ogrodzie - co byś do jesieni nie musiała czekać

pozdrawiam
Jan

Byłam już przecież u Ciebie!!! A myślałam żeś mi nieznajomy jest, na początku

Masz cudne klony!!! Myślę nieustająco nad jednym kompaktowym chociaż...ale warunki odpowiednie przecież musi mieć, o to zaciszne miejsce u mnie raczej trudno...

Dziękuję za rady u mnie

Kindzia napisał(a)

Byłam już przecież u Ciebie!!! A myślałam żeś mi nieznajomy jest, na początku

Masz cudne klony!!! Myślę nieustająco nad jednym kompaktowym chociaż...ale warunki odpowiednie przecież musi mieć, o to zaciszne miejsce u mnie raczej trudno...

Dziękuję za rady u mnie

Aaa ... nie przejmuj się to normalny objaw "Ogrodowiskowego Deja vu" - tyle mamy tak pięknych ogrodów do przeglądania że nie w sposób je wszystkie spamiętać a co dopiero mój kurdupelek wśród tak zacnych i pięknych ogrodów. No a jeszcze trzeba mieć czas aby ogarnąć swoje rabaty - no bo jak że by inaczej.

pozdrawiam
Jan

Kurdupelek może...ale jaki!!!

Janie przyszłam prosić o pomoc - poszukuję klona jasnego (może być zielony), najlepiej o płaczącej formie, ok. 2-3m, stanowisko będzie słoneczne, sprawdzonego... przyszłe miejsce zamieszkania okolice Rybnika

I drugi, liliput, miejsce półcieniste, kolor nie ma znaczenia - docelowe miejsce zamieszkania "jeszcze Warszawa"

Piekę dwie pieczenie na jednym ogniu , korzystając z twojego doświadczenia.

Mnie się podoba ja te

klon palmowy dissectum 'Inaba Shidare',
klon palmowy 'Wilson's Pink Dwarf,
klon palmowy 'Beni Maiko'

Witam,

Kolejne wklejam fotki któe ostatni nie udało mi się wrzucić i tym razem to klon palmowy 'Osakazuki' -a na pierwszej fotce w oddaleniu to ten krzaczor co ma lekko różowe zabarwione listki. Zaś kolejne fotki są już w zbliżeniu aby oko nacieszyć tą właśnie odmianą klona i jego atrybautami.

... nie mogę się też oprzeć aby nie zaprezentować Wam inną ciekawą odmanę klona palmowego jaką jest 'Bloodgood', posiada niesamowity potencjał w swej prezecji emanuje niezwykłą czerwienią swoich liści.

No a teraz kolej na prezentację klona z rodziny Shirosawanum - posiadam go w dwóch wersjach - jedna sztuka tego klona jest szczepiona na pniu, zaś drugi okaz to mój nowy nadytek klona Shirosawanum 'Aureum' w wersji tzw "krzaczastej" gdzie jego przekrój jest już zupełnie inny od wcześniej nabytego przeze mnie egzemplarza tej samej odmiany.

Super nowe informacje a ten klon o ktory pytalam nadaje sie do gruntu? Jak z jego mrozoodpornoscia ? Bardzo mi sie podoba