Myślę, Olu, że akurat ogrodowa choroba wychodzi nam tylko na zdrowie
No może portfel trochę cierpi ale chyba bardziej by ucierpiał na spacerach w galeriach handlowych

Czy to znaczy,że projektujecie ogrody? O jej ale Wam zazdroszczę, nie dość,że Twoja praca zawodowa to również Twoja pasja, to jeszcze jest Was do tego dwóch. Napisz, proszę czy oboje jesteście z wykształcenia ogrodnikami, czy do tego, żeby tworzyć ogrody wystarczy może tylko pasja?
Całe życie, będę żałowała, że swoją młodość zmarnowałam na studiach ekonomicznych, muszę teraz siedzieć za biurkiem, ale gdy decydowałam się na na kierunek, architektura krajobrazu nie była jeszcze tak rozpowszechniona, w grę wchodził tylko Poznań (przeraziła mnie wtedy ta odległość od domu). A teraz obawiam się, że jestem już za stara na zmianę wykształcenia.
Pozdrawiam.