Makusia napisał(a)

Anula piękne fotki, ale podpis "ostatnie podrygi lata" jest dołujący Nie chcę jesieni i zimy

no właśnie, buuuuu
mam to samo

Niemniej schyłek lata u Ciebie cudny.
Dzięki za odpowiedź w sprawie grujecznika. Nie mogę uwierz, że taki młodzian. Mój wygląda yyy, no jak miotła. Listki ma malutkie i jakieś takie rzadkie. No ale w sumie większość sezonu kisił się w donicy w szkółce. Liczę, że się ogranie na wiosnę. O ile go znów przymrozek nie spali.

Zachowanie w pamięci tak pięknie pokazanego schyłku lata - bezcenne. Super fotki tego co zostaje po kwiatkach, czyli nasienne kłosy też są super

Jesień może być ale piękna,słoneczna a nie tak jak teraz ciąglle deszcz pada,siąpi,mży...brrr.
Aniu śliczne widoczki

Tydzień deszczu zapowiadają. Dopiero potem podobno az 2 tygodnie słoneczne

Dziewczyny u mnie cały czas leje :/ Nic w ogrodzie nie da się zrobić, bo on napompowany jak gąbka.
Ostatnio przesadziliśmy Oczara, to brodziliśmy z eMem w błocie po kolana Liczę na weekend ... ale jaka aura będzie to nie wiem
Dobrze, że jest forum to przynajmniej sobie na monitorze kffiutki oglądam

Basiu Grujecznik rośnie u mnie drugi rok ale nie wiem ile on miał przed zakupem (tzn. jaki był stary ). Kupowałam obwód pnia, z tego co pamiętam 8-10 cm. Teraz podwoił objętość a Umbry to nawet potroiły Daj swojemu szansę może się zbierze

Pa

Mam dostęp do dużej ilości qpy
Przywożę regularnie, dziś rozłożyłam pod rodkami ... świeżą (w sumie tak Kamcia robiła, chyba na wiosnę ).
Mam pytanie do Toszki
Toszko napisz mi proszę czy mogę też taką świeżą qpę rozłożyć też pod wiśniami Amanogawami i pod wszystkimi hortensjami?
W sumie uważam, że te rośliny są dość mocno osłabione przez kwitnienie no i wiadomo, że są żarłoczne
Czy mogę im dogodzić taką świeżą qpą?

Rodki posypię jeszcze siarką i w końcu przywiozę im ściółkę z lasu i liści W końcu...
O zapachach na całą okolicę nie wspomnę



Popatrzcie jaką mam pergolę
Jeszcze przed malowaniem hi hi


Pozdrowionka

anbu napisał(a)

Anka, przez ten awatarek nie poznaję Cię

Ślicznie u Ciebie się zrobiło, wcale nie widać, że to jesień, no, gdyby nie hortki w takim stadium, to powiedziałabym, że to środek lata

Anulka, powiedz mi w jakiej odległości od siebie i od płotu masz posadzone te Amanogawy?

Aniu, a jak tą siarkę będziesz sypać tak dookoła? Przemieszasz z ziemią?
A liście też przemieszasz czy na wierzchu zostawisz?

No dam tej miotle jeszcze szansę. Znaczy przepraszam, grujecznikowi.
Też jestem ciekawa co Toszka powie na temat kupy, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało hahaha.

Ali jutro zmierzę i napiszę u Ciebie, bo teraz ciemnica się zrobiła

Asieńko chyba tak właśnie zrobię, delikatnie przemieszam z glebą. Tam jest już odpowiednia ilość siarki granulowanej ale ja jakoś cały czas mam obawy że jest jej mało a bojam się zmierzyć ph
Liście i igliwie zostawię na wierzchu, podobno takie podłoże szybko znika - tak pisze Tocha

Basiu daj szansę. Sama się złapałam na tym, że roślina w pierwszym roku nie wygląda a potem daje popis.... a ja za prędko chce wywalać Ech niecierpliwa jestem