Margo napisał(a)

U mnie własnie górne szafki robią przytłaczające wrażenie.
Fajnie że pokazalaś fotki

Ja zanim coś zrobię to tysiące zdjęć w necie przeglądam, bo wyobrazić sobie nie mogę....a muszę mieć pewność, że będzię ok

siakowa napisał(a)

A ja zasluzylam na 3

zasłużyłaś?? a to ciekawe dlaczego?!

Magda70 napisał(a)

zasłużyłaś?? a to ciekawe dlaczego?!

Też mnie to zastanawia właśnie!!

Chyba mi się cisnienie podnosi

Postanowiłam sobie że ide na odwyk...ogrodowiskowy... żeby nie było
Byłam kilka dni i tyle mnie ominęło
Jak mi nie pokażesz kuchni to oszaleję ...plisss

ewa004 napisał(a)

Chyba mi się cisnienie podnosi

Postanowiłam sobie że ide na odwyk...ogrodowiskowy... żeby nie było
Byłam kilka dni i tyle mnie ominęło
Jak mi nie pokażesz kuchni to oszaleję ...plisss

Na obniżenie ciśnienia Agentce....
... cztery lata z życia rabaty - "Agentkowej różanki wykuszowej"

2012
przymiarki

pierwsze próby

i jest rabata! I miała być już taka do końca!....hyhy



2013
Doszła jedna kulka bukszpanowa,

padł cyprysik i został zastąpiony tujką, dosadziłam jakieś jeżówki...

...podzieliłam żurawki i jest gęsto. Tak już zostanie!

......taaaaaaa

2014
Po zimie ani kostrzewy, ani nawet buksy nie wyglądały...

...rachu ciachu i jest nowa rabata!
Nowe kulki, nowe trawki, jakieś kukliki! Pięknie! Pewnie już tak zostanie!

Ale kurka....coś za dużo trawnika! Powiększyć trzeba rabatę!

I po oglądaniu Ewciowej różanki....zamarzyły się róże! Okrywowe, bo przecież ja nie lubię róż, to te muszą być bezobsługowe i bezproblemowe.
Przekopanie całej rabaty z obornikiem granulowanym i korą, posadzenie na nowo tujek i trwek i czekamy na róże

I tak już było do końca roku i tak miało zostać...

2015
ładnie, pieknie... ale czekam na róże


i jak się rozbujały to się zakochałam i postanowiłam, że będzie u mnie więcej róż!


Dokupiłam takie piękności...

...i przetacznika....

i teraz dopiero jest pięknie!



Oczywiście nie wytrzymałam i dorzuciłam jeszcze kocimiętkę na przód

2016

Czekam aż się wszystko rozbuja (o ile mróz czegoś nie załatwił...tfu tfu!)

Justynko pięknie u Ciebie etapy powstawania rabatki różanej robią wrażenie