Dominika, melduję, że straty są. Judaszowiec, migdałki i dwie magnolie m,in. Gienie nie zakwitną. Podobnie serduszki. Klony palmowe i grujecznik tez mają porażone liście. Trawy stoją, nie wiem, czy zyją , czy ruszą. Ot i wiosna ...
Trawa, Boże, u mnie wybujała po tych deszczach, że krowę mogłabym paść Ja mam nadzieję posiać warzywa i trochę popielić. Wyspać się i pić kawę w ogródku