Witaj Aniu, no proszę nawet udało Ci się mnie uchwycić. Co do zdjęć, to nie ja jestem ich autorką, tylko goszczący u mnie Tengel . Ale mam jego osobiste pozwolenie na publikację. Scedował na mnie prawa autorskie do zdjęć. Swoje też z czasem pokażę, może nie tak piękne, ale co nieco zobaczyć się da.