Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród na krecie ;)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród na krecie ;)

aga_podlasie 21:19, 18 sie 2015


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Przywiódł mnie tu ciekawy tytuł wątku
Kiedyś mój teść, człowiek na emeryturze, więc mający duzo wolnego czasu, polował na kreta obserwując ogród i pojawiające się kopce. I czaił się w takim miejscu, czasem nawet pół godziny bez ruchu (bo kazdy krok kreta płoszył) i jak kret się ujawniał to on go od spodu łopatą i wyciągał na powierzchnię. I zabierał krecika na daleką wycieczkę Złapał w ten sposób kilka sztuk. Niestety większość z nas nie ma czasu i cierpliwości do takich "polowań".

Powodzenia w tworzeniu ogrodu
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
zielony 20:55, 24 sie 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 18
Marga napisał(a)
Zielony, a może takie motto Ci się spodoba:
Więcej kretów w ogrodzie to mniej obrzydliwych pędraków


Każdy sposób dobry, pocieszam się, że dziś kret jest u nas a jutro u sąsiada. (hihihihi)

ps. jak na razie, to drugi rok urzęduje u nas u sąsiadów czysto.

aga_podlasie napisał(a)
Przywiódł mnie tu ciekawy tytuł wątku
Kiedyś mój teść, człowiek na emeryturze, więc mający duzo wolnego czasu, polował na kreta obserwując ogród i pojawiające się kopce. I czaił się w takim miejscu, czasem nawet pół godziny bez ruchu (bo kazdy krok kreta płoszył) i jak kret się ujawniał to on go od spodu łopatą i wyciągał na powierzchnię. I zabierał krecika na daleką wycieczkę Złapał w ten sposób kilka sztuk. Niestety większość z nas nie ma czasu i cierpliwości do takich "polowań".

Powodzenia w tworzeniu ogrodu


Miło mi bardzo.
Sposób teścia ciekawy, może kiedyś skorzystam - dodaje do notatek jako "pomysł na...".

zzzzalogowałem się dzisiaj tylko po to, żeby zajrzeć co piszczy w ogrodach i po cichutku pochwalić mojego kocurka. (po cichutku, bo krety pod ochroną) Dzisiaj moja kiciunia zapracowała na soczysty kawałek wątróbki drobiowej. Otóż przyniosła kreta i złożyła go jako trofeum w kuchni. Na początku było trochę krzyku (żona myślała że to szczur), ale potem tylko radość, gratulacje, wywiady z bohaterem i zasłużona wątróbka na ciepło. Jednego kreta mniej w ogrodzie. To tyle z pola boju. Miłego wieczoru.
____________________
Paweł - Ogród na krecie
zielony 20:41, 30 sie 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 18
Wprawdzie w ogrodzie nie dzieje się nic spektakularnego, co byłoby warte odnotowania. Ale dzisiaj w końcu udało mi się zmobilizować żonkę i przysiedliśmy do projektu, a w zasadzie wizualizacji pierwszej rabatki. Wybór roślin to Jej sprężynka, ja to ten od "czarnej roboty" no i od internetów. No ale do rzeczy...




Na pierwszy ogień poszła najdłuższa rabata od frontu wzdłuż podjazdu (długość około 30 metrów, szerokość około 4,5->5m).

Nawierzchnie:
wzdłuż płotu wysypana kora, przy podjeździe pod berberysami albo pokruszona opoka wapienna (czy nadaje się?) albo inny biały kamień. Pomiędzy korą a kamieniem trawa (co najmniej na szerokość kosiarki).

Dobór roślin:
1. Wzdłuż ogrodzenia - Świerk pospolity 'Cupressina' (szybko rośnie wysokość do 15 metrów) - na wizualizacji dałem cyprysik (bo bardzo podobny, a nie było świerka w bazie roślin)
2. Patrząc od lewej strony zdjęcia - Jałowiec wirginijski 'Hetz' (dałem również jakiś zamiennik)
3. Matasekwoja chińska
4. Wzdłuż podjazdu Berberys Thunberga (na wizualizacji "Aurea")
5. za berberysami Jałowiec pospolity 'Gold Cone' (w zamierzeniu po łuku, ale ciężko zachować perspektywe)
6. Najdalej na górze po prawej od drogi - Świerk serbski


Czy to dobra droga? Boje się, czy nie dajemy jakichś zbyt delikatnych podatnych na choroby? (szczególnie ten świerk serbski)
Czy nie jest to taka zbyt matematyczna i ułożona rabata? Może dodać jakichś elementów bardziej naturalistycznych? Czy przy podjeździe lepiej taki bardziej formalny układ? Proszę o sugestie, każdy głos na wagę złota. Chętnie poprzerzucam roślinami. Dzięki.


Ps. jeżeli chodzi o wymagania, to z uwagi na nieciekawe sąsiedztwo chcemy się odgrodzić najmocniej jak to się da.
____________________
Paweł - Ogród na krecie
zielony 23:36, 03 paź 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 18
Ostatnio mało czasu na prace w ogrodzie. Mamy wykończenie domu na głowie i są sprawy pilne i pilniejsze. Dzisiaj udało się poświęcić dzień i zrobiliśmy trochę roboty.
1. Dokończony kompostownik i pierwsza komora zasypana gałęziami po strzyżeniu żywopłotu. Robota zrobiona wspólnie, ja stawiałem konstrukcje a Żonka malowała.


2. Przygotowany fragment działki do stworzenia trawnika, chciałbym w tym roku zrobić drugie tyle ale nie wiem czy dam radę, teraz dzień coraz krótszy. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu damy radę posiać to co jest z grubsza przygotowane.
3. Generalne porządki pobudowlane.

Załączam zdjęcie jednej z pierwszych mini rabatek stworzonych przez moją Żonkę.
____________________
Paweł - Ogród na krecie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies