Podagrycznika nie zazdroszczę, ja już w tym roku drugie wykopki tych kłączy mam za sobą. Na wiadra te ilości można liczyć. Ale nie ma wyjścia, te podziemne części zduszą każdą roślinę, zwłaszcza na małej przestrzeni jak u mnie.
Koniczynka piękna w wiosennej odsłonie
Szkoda tych twoich obwódek bukszpanowych, ale dobrze sobie radzisz z zastępstwem dla nich. Koniczynka nie straciła na urodzie i tu też coś wykombinujesz
Wszyscy wchodząc do mojego ogrodu, mówią: ale coś pachnie, albo : co tak pachnie ? Patrząc na twoje hiacynty wiem, że u Ciebie jest tak samo
Wypłoszyli, gdy oglądali swoje zalane miejsce na trawniku. Na dodatek zajęta byłam swoją robotą i ani się obejrzałam, a ich już nie było..."już mieli wszystko zrobione..."
Te bukszpany dostały drugą szansę, ale niestety nie popisały się i czeka ich systematyczna wywalanka...w miarę okienek czasowych. Zapach hiacyntów zwołał chyba wszystkie okoliczne motyle, gdy zaświeciło słonko.