U nas na działkowych alejkach też grasują. Ogrodzenie ogrodów siatką nic nie daje, robią podkopy i przełażą. Ciekawe co zastanie się po zimie?

U nas na działkowych alejkach też grasują. Ogrodzenie ogrodów siatką nic nie daje, robią podkopy i przełażą. Ciekawe co zastanie się po zimie?

U nas na działkowych alejkach też grasują. Ogrodzenie ogrodów siatką nic nie daje, robią podkopy i przełażą. Ciekawe co zastanie się po zimie?

Haniu nie mam pojęcia. To będzie pierwsza zima w tym miejscu. Trochę się zalamalam bo nie ma sporej części roślin które zasadzilam na rabacie.
Nawet posadzone brzoskwinie wyciagnely z korzeniami.

O kurczę Rzeczywiście można się załamać

Może tylko przyszły i nie wrócą, ale że jest las za płotem, to kiepsko.

Rolnicy często w lesie wykładają jedzenie dla dzików- spady, ziemniaki i warzywa. Wtedy mniej ich wałęsa się po okolicy. Może warto zainwestować w elektrycznego pastucha?

W pięknym i klimatycznym miejscu mieszkasz, będę podglądać, jak aranżujesz przestrzeń wokół, a myślę, że będzie pięknie

Kochani
Wczoraj chodziłam po całym ogrodzie i zbierałam wytargane rośliny ... połowa z objedzonymi korzeniami ... posadzilam wszystko na nowo ale nie wiem ile z nich przeżyje.




Dzisiaj dzieci siostry i brata .... zresztą cała grupka nastolatków też .... będzie miała lekcje poglądowy jak żerują dziki.

Stało się i się nie odwróci. Współczuję, bo co innego mogę napisać na pocieszenie? Ziemniaków nie znalazły, innych okopowych też nie, a po te kilka robaczków może już nie wrócą w tym roku.
Mimo wszystko jest jedna miła opcja: masz porządnie spulchnione!

Witaj Elu ----nooooo to duży kłopot z tymi dzikami i chyba musi być ogrodzenie to bedzie spokój.U Córki w lesie chyba Haniu dziki lepiej wychowane bo nie miała przodu ogrodzonego i nie wchodziły na działkę a obchodziły dookoła .Szkoda roślin i Twojej pracy ale tak to jest z naturą .Głowa do góry nie dajcie się dzikom .Pozdrawiam i będe zaglądać