Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Z Pszenicznej ...

AgataP 14:29, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
kerii napisał(a)
Ja właśnie skończyłam podlewać masakra

Fajną masz tą rozchodnikową u mnie rozplenice jeszcze o kotkach nie myślą nawet

Zbieram inspiracje na trawiastą rabatę, gdyby nie te upały to pewnie bym już coś grzebała a tak to nie mam siły za gorąco zwłaszcza, że rabata w słońcu prawie cały dzień.
No cóż nie zdążę w tym sezonie to będzie w następnym


Ja nie podlewam, ostatnio przeszły takie dwie ulewy że ziemia nasączyła się dobrze, trawa pięknie odbiła. Rankiem jest dużo rosy więc trawa ma co pić.
Warzywnik tylko kontroluję.

Ja też mam takie podejście, w tym roku zaplanowałam skończyć ścieżki i prawie to już zrobiłam. Mam małe poprawki i będzie dobrze. Do tego kończę jeszcze jeden projekcik i plan na ten rok wykonany. Może jakieś przesadzenia jesienią, ale niekoniecznie

Na sezon kolejny zostawiam sprawę mojego nieudanego tarasu i miejsca pod basen, chcę to trochę ucywilizować bo na razie stoi na trawie i wciąz mam wrażenie nieporządku wokoło. A tak nie lubię...
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:32, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Margarete napisał(a)
Upał !Już mam go dość. Ja dzisiaj od 19.30 do 21.30 kosiłam trawę w ogrodzie i przed domem od ulicy i mimo że już było tak późno to pot mi spływał do oczu. Nie lubię takich upałów bo to ani popracować w ogrodzie się nie da ani nawet poodpoczywać i korzystać z tego ogrodu też nie. Leżę na kanapie, robię tylko to co muszę, okna mam pozamykane, włączony klimatyzator.... no koszmar jakiś.

U ciebie cudny ten szpaler hortensji, ja mam miniszpalerek 3 obok siebie, ale młode dopiero na wiosnę sadziłam, ale moje dopiero zaczynają kwitnienie.
Cudny masz ogród i podziwiam tą pracę którą w niego wkładasz.
Buziaki pracowita kobieto!


Też nie lubię upałów, dla mnie 20-25 to idealny zakres temperatur.
Ale miałam w planach robotę to ją skończyłam, bo akurat mam przestoje w pracy, sezon ogórkowy.

Hortensje ubóstwiam, niestety czeka mnie przeróbka tej rabaty w przyszłym roku. Jak będę miała siłę.. zobaczę

buźka
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:35, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Piękny, zadbany ogród. Czekam z utęsknieniem na wzrost mojej katalpy i na deszcz. Hortensjom żółkną liście i usychają kwiaty. Jak te zmiany klimatyczne się utrzymają, to pozostaną w ogrodzie tylko rozchodniki. Z nadmiaru owoców połamały mi się dwie grusze. Mogłam w czerwcu poobrywać część zawiązków. Ehhh...mądry Polak po szkodzie.


Deszcz ostatnio u mnie dostarczył tyle wody, że kwiaty mają co pić, nie podlewam nic a nic. Tylko w warzywniku cieplutką wodą.

Nad rozchodnikami to się poważnie zastanawiam pod domem, bo mam tu taką patelnię że młode trzmieliny listki gubia. Poczekam jeszcze do przyszłego roku, będę obserwować.

Gruszkę mam do wycięcia, tak samo jak wiśnie i pigwę. Z wiśni owoców niet, pigwa zrzuca owoce co roku i nigdy się jeszcze nie doczekałam ich, a gruszka za duża do mojego ogrodu, jak wytnę to śliwa ulena się ucieszy...

Katalpa świetna z tym cieniem, gdybym wiedziała to posadziłabym dwie, kolejną w drugim końcu tarasu
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:38, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Wendy79 napisał(a)
Cóż, upał pomieszał mi plany, pracuję tylko w domu ( i zaległości nadrabiam) i w pracy, bo muszę. Dzisiaj wieczorem poszłam tylko zajrzeć na warzywny po nasiona maków, ale tak jakoś skończyłam jedną nową rabatę truskawkową obsadzać, a jak zobaczyłam chwasty na środkowej bylinowej, to motyka poszła w ruch i Maciek mówi: "nie przeżyłabyś, jakbyś sobie nie potrzymała motyczki, co?"...Kończyłam motyczkowac niemal po ciemku i tak jak Margarete pisze, pot zalewał mi oczy. Masakra!


No jakoś tak to zawsze jest, idziesz po co coś, a potem dostrzegasz inne rzeczy do zrobienia... choć ja już powoli przechodzę z tego etapu do etapu niezauważania Rabata bylinowa z bliska ma mnóstwo mankamentów, to uschnięte, to powinnam wyciąć, te kwiaty też, chwaścik... ale odpuszczam bo padłabym na twarz. Z daleka wygląda świetnie i tego się trzymam.
Nawet już róże z gołymi nóżkami nie nie przerażają. Grunt to że odbijają nowymi pędami i będą kwitły.

Mi pot zalewał oczy przy układaniu ścieżek, jeszcze tylko pewne poprawki i koniec...
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:38, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
tulucy napisał(a)
Agata pięknie jak zwykle


ej tam Luśka nie gadaj
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:41, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
bacowa napisał(a)
Agata, ty masz rdest ? jeżeli tak to czy on się jakoś mocno rozrasta ?
Kupiłam rdest Wężownik i nie bardzo jest info w necie jak on się rozrasta.


Ewa nie mam, ale jeśli dobrze pamiętam Ewcia Pszczółka ma
zobacz czy to nie ten Piękny jest


https://www.ogrodowisko.pl/watek/1027-pszczelarnia?page=1344
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:44, 06 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Bogdzia napisał(a)
U mnie rozplenice ani jednego kłoska nie mają. Piekny masz ogród , masz co pokazywac a napisz co rosnie w kamiennym brązowym garnku.Pozdrówka posyłam , często myśle o Tobie.


Bożenko, jak się uda to się zobaczymy niedługo, porozmawiamy.
Na 90% Karsznice mam w głowie
____________________
Z Pszenicznej...
Monia81 12:14, 07 sie 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8049
Agatko świetnie ta bylinówka wygląda dla mnie boska gąszcz wygląda rewelacyjnie, rozchodnikom w tym roku lubuje ta pogoda buziaki
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Bogdzia 12:54, 07 sie 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
AgataP napisał(a)


Bożenko, jak się uda to się zobaczymy niedługo, porozmawiamy.
Na 90% Karsznice mam w głowie


Karsznice juz były , u Nikity jest sprawozdanie , ja nie wiedziałam ze jadą i Ty pewnie tez a szkoda.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
AgataP 15:01, 07 sie 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Bogdzia napisał(a)


Karsznice juz były , u Nikity jest sprawozdanie , ja nie wiedziałam ze jadą i Ty pewnie tez a szkoda.


Czy tak czy tak widzimy sie u Moniki. Ide dzialac do ogrodu, bo czas na skonczenie pewnego projektu. Buziaki
____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies