Naturalistyczny ogródek na czarnym lądzie.


Witam wszystkich goraco. Chcialam zalozyc watek naszego ogrodu dopiero w momencie gdy juz cos tam sie bedzie dzialo no ale nie moge dluzej wytrzymac. Nie moge popracowac w ogrodzie to chociaz o nim popisze.

1. Lokalizacja

Czarny ląd to w tym wypadku nie egzotyczna Afryka a egzotyczny Śląsk. Czarny z racji węgla a jednocześnie zielony bo rozciągają się tu niezmierzone połacie lasów.

Nasz ogródek powstanie na przedmieściach Rybnika, który od zawsze kojarzy mi się z piękną zielenią miejska. Natrafiłam nawet na wątek na Ogrodowisku – http://www.ogrodowisko.pl/watek/1983-rybnik-zielen-miejska.

Planujemy nasz ogród juz ósmy rok. Rozrysowujemy co rusz to inne pomysły I za każdym razem jest to wersja ostateczna.. aż do następnego razu. Było juz tu wszystko, wrzosowisko, azalie, magnolia, nawet staw kąpielowy. Cale szczęście, ze to tylko na papierze.
Teraz wrócilismy do podstaw ale jeszcze ciągle poprawiamy to i owo.

2. Historia

Paradoksalnie by mieszkać na wsi przeprowadzilismy sie do metropolii. Zaraz po ślubie w 2008 wyjechalismy do Londynu by szybko zarobić na wymarzony domek. Plan dwuletni przerodził sie w ośmioletni bo troszkę sie rozmarzylismy.
Kupilismy działkę, o powierzchni 1200 m2, na przedmieściach Rybnika. Nie jest to teren płaski co się nam bardzo podoba. Dodatkowo w połowie pokryta była samosiejkami brzóz. Zostal z nich juz tylko mały zagajnik gdyz blokowały jedyny dojazd do domu.
Możliwe, ze gdy wrócimy do Polski będzie nam brakowało Londynu, tak to jest jak się jest jedna noga tu druga tam ale sercem jesteśmy zawsze w Polsce.
Ze wzgledu na prace budowlane nie mialo sensu rozpoczynanie pracy nad ogrodem, zresztą i tak nie byłoby komu tego dogadać.
Co roku staramy się jedynie przekonać ziemie i uzyznić bo jest to teren gliniasty. Kilka lat temu posadzilismy krzewy, które podobno lubią glinę i nie sa wymagające – jasminowiec, trzmielina, dereń biały I lilaki. Niestety mimo ze wypelnilismy dolki zyzna gleba to krzewy nic a nic nie urosły. Posialismy tez łubin jako nawóz zielony ale wcale nie wzszedl. Boje się ze tak samo będzie z wszystkim co tu posadzimy.
Jeśli marzec dopisze i ziemia nie będzie zamarznięta planujemy przygotować odpowiednio ziemie pod dwie rabaty. Jestem gotowa na wszystkie zabiegi i czary, przekopanie z piaskiem, nawozem, kompostem lub nawiezienie nowej ziemi w to miejsce. Zobaczymy co to będzie.


Widok z działki I na działkę po wycięciu brzóz.

3. Ogrod naturalistyczny

Zalozylismy, ze będzie to ogród naturalistyczny jednak nie wiejski. Inspiruje nas artykuł Danusi - http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/448-ogrody-naturalistyczne.
Laka kwiatowa, naturalne rabaty, ścieżki przyrośnięte mchem. Do takiego właśnie efektu będziemy dążyć.
Chcemy by w naszym ogrodzie byly rośliny przede wszystkim pachnące, odporne na choroby I szkodniki, część do głębokiego cienia a część do pełnego słońca a do tego na glebę gliniasta I podmokła oraz piaszczysta. Marzy mi się ogród atrakcyjny przez cały rok I nie wymagający ciągłej pracy.

Witaj

Witaj.

4. Ambitne plany






Strona południowa - front domu, najbardziej nasłoneczniona, ziemia piaszczysta, była tu piaskownia a później rosly brzozki.
1. Miedzy zagajnikiem i garazem

Skarpa- róża red fairy, +?
macierzanka piaskowa, macierzanka cytrynowa,

Przy płocie
róża rugosa, budleja karłowata blue chip, onentek,

W zagajniku,
paprocie, bodziszki

2. Przed domem
-lewa str
A. jaśminowce
B. róża alba maxima
C. róża pracą iceberg
D. lawenda wąskolistna i maki

3. Przed domem

- prawa str
lilaki, róże na pniu – F. Chopin, tulipany, hyzop

4. Przed domem

Przy płocie – pigwowce, budleja karłowata blue chip, tulipany, głogownik red robin na pniu

Na schodach w donicach - trzmielina oskrzydlona na na pniu lub kaliana eskimo na pniu, z kocimietka

5. Wschod, prawa str. Gleba gliniasta, cien, waski kawalek ziemi.

wzdluz domu - Paprocie, bodziszki, dalie, miodunka,
Przy plocie – tawuła wierzbolistna, paprocie, bodziszki, szałwia omszona, serduszka,
Na pergoli – chortensja pnąca, winobluszcz

6. Z tylu domu. Str. północna. Głęboki cień I gleba gliniasta
tawuła wierzbolistna, paprocie, bodziszki, funkie,
7. trzmielina, dereń biały, ostrokrzew na pniu, liliowce, irysy, krwawnica, serduszka, klon japoński, trawy –turzyca, funkie, fiolki
8. kokornak
9. żywopłot- grujecznik
10. obwodka- berberys, lub tawuła
2 x klony lub jarzębiny lub wierzby japońskie, bodziszki, czosnki
11. lipa, sad, 3 x pnace powojniki na podporach, red fairy pod nimi

12. róża pnąca-?
Lubin, floks, onetek, rudbekie, astry, dalie, naparstnice, owies, rozchodnik
13. 3 pietra w rzedach na calej dlugosci domu- cis, chortensja pink freise, budleja blue chip, jezowki, werbena, michalek

Witam pierwsze madre glowy.

5. Decyzje, decyzje

Poradzcie, zanim jeszcze wezmiemy sie do pracy, czy dobrze dobralam i polaczylam rosliny.
Czy uda sie z nich stworzyc ogrod w stylu naturalistycznym czy nadadza sie na glebe gliniasta I czy nie sa jednak klopotliwe..
A moze macie jakies inne sugestie.

Pozdrawiam

Zajrzyj do Małej Mi. U Niej też glina, a udało się stworzyć super ogród

Dzieki Asiu, napewno zajrze

Witam Cię serdecznie.
Do planowania mądrzejsze głowy niż moja potrzebne.
Ja zielona jestem ale: macierzanka fajna, sama ją mam, tyle tylko, że dość szybko w środku robi się byle jaka. Trzeba dzielić i odmładzać. Jeśli w zagajniku są brzozy, to paprocie chyba nie wytrzymają konkurencji o wodę, bodziszki tez nie wszystkie. Różę rugosę (uwielbiam) dobierz, byś nie miała kłopotów z odrostami. Szałwia omszona lubi słoneczko. A poza tym jak na naturalistyczny ogród, to za dużo dla mnie tych "na pniu". Ale ja tak tylko do przemyśleń. Bo też się tu uczę.