przepraszam za jakos fotek, robilam je na szybko

Pomalutku juz sie zaczyna, przyroda budzi sie do zycia...ale...Cos czuje ze jeszcze troche chlodnych dni miec bedziemy... W ogrodzie nic nie robie, nie obcinam traw, moim zdaniem, i w moim klimacie, jest na to jeszcze za wczesnie. I dobrze Bo narazie na ogrod nie mam czasu

Pampasowe od Ciebie to ja chyba w kwietniu dopiero zetnę
Życzę tego, co sobie życzysz

Milka napisał(a)

Jestem w szoku, no wiosna

Antidotum na szoka ?

Milka napisał(a)

Pampasowe od Ciebie to ja chyba w kwietniu dopiero zetnę
Życzę tego, co sobie życzysz

Nie obcinaj jej, poczekaj. Nie pamietam jak traktowalam swoje pampasowe, czy scinalam je calkiem...ale raczej nie. I napewno nie takie mlode. W pozniejszych latach ocinalam uschniete boki, to wiem napewno...Zostaw, nie ruszaj ich. Pozniej jak juz porzadnie rusza, wyczyscisz tylko delikatnie to co uschniete.

Masz racje Kasiu z trawami trzeba bardzo ostrożnie.
Szkoda przez nieuwagę...czy niewiedzę stracić dorodne okazy .

ewa004 napisał(a)

Masz racje Kasiu z trawami trzeba bardzo ostrożnie.
Szkoda przez nieuwagę...czy niewiedzę stracić dorodne okazy .

Masz racje Ewus...
Wiekszosc swoich przesadzilam jesienia i podejrzewam ze te strace...Niepotrzebnie skorzystalam z czyjejs podpowiedzi. Pozyjemy zobaczymy, najwyzej kupie nowe.

Juz pachnie ziemia i zaczynaja wychodzic kolejne spragnione slonka

Liliowce.




Przejrzalam moje montany, chyba zyja, a jakze, a nawet pokazuja juz ze zyja


bez czyli liliak

Ruszyly moje rododendrony, z tego paku kwiatu nie bedzie, za to beda nowe liscie. I dobrze, przynajmniej zakryja te starsze, poobgryzane przez opuchlaki




hortensje


roze pokazuja ze zyja i to mnie cieszy, bo baaardzo o nich zapomnialam jesienia

a to...tez roze Nie zgubily lisci i w tej chcwili ciesza piekna zielenia

Magnolie zrzucaja zimowe plaszczyki i szykuja sie do pokazania swojego piekna. Mam nadzieje ze nadchodzace chlody ich nie zniszcza.

Miejmy nadzieje że Twoje trawki przeżyją