Witam serdecznie ponownie. Obserwuję Wasze zmagania już o dwóch lat. To od Was czepie inspirację.
Odkryłam w sobie pasję do przyrody, którą wykorzystuję w zmaganiach nad uporządkowaniem swojejgo kawałka Ziemi. Od kilku lat małymi kroczkami tworzę otoczenie naszego nowego domu, do którego
wprowadzimy się już za kilka miesięcy. Cieszę się jak małe dziecko, gdy widzę jak rośnie każda roślinka przeze mnie posadzona. Moje podwórko jest dla mnie azylem, odskocznią od codziennego życia. Tutaj się relaksuję i ładuję akumulatory.
Efekty moich zmagań dają mi wiele radości.

kolorowo witasz nas to ja caluski slę kolorowe

dubelek

Dziękuję, że tak szybko. A ja się zmagam z opanowaniem tego już jakiś czas. Dobrze że mam pomoc ze strony dzieci. Bo inaczej nie byłoby zdjęć.

Witam. Tę pierwszą roślinkę to znam. Siałam w ubiegłym roku ale jeszcze nie doczekałam kwiatów. Mają być białe. Mam nadzieję, że przeżyły zimę.
Pokażesz swoje dotychczasowe zmagania?

Witaj. Czekamy na zdjęcia. Skąd do nas klikasz?

Ta pierwsza roślinka to rozwar.
Jestem również ze śląkiego a dokładnie z Częstochowy.
Mój ogródek co roku przechodzi zmiany. W tym roku również. Właściwie zastanawiam się czy w dobrym miejscu założyłam wątek, bo wiele jeszcze przede mną jeśli chodzi o tworzenie rabat.

Oto namiastka moich zmagań.

Wzdłuż płotu obsadziliśmy tujami. Tak było w roku 2013.


A tak rok później.



Obecnie z uwagi na jesienne poszerzenie granic działki zmieni się zagospodarowanie wzdłuż ogrodzenia.

I znowu zmiany.



Nowo zakupione róże wielokwiatowe na tle metalowego garażu.



I obecnie, tzn rok ubiegły.

Róże na tle ściany garażu robią wrażenie. Ale mieczyki - monstrum