Witam wszystkich serdecznie. Po dłuższym obserwowaniu Ogrodowiska ,w końcu zdecydowałam się zarejestrować i stworzyć wątek.
W naszym domu mieszkamy już 7 lat, niestety wciąż jest bardzo dużo niedoróbek, których końca nie widać. Od zeszłych 2 lat staramy sie z mamą aby ogód "jakoś wyglądał",ale niestety nie okazało się to takie łatwe do zrobienia.

Działka ma powierzchnię 2500 m kwadratowych,jest więc dość spora.Ziemia to właściwie sam piasek,kwaśna - z dużą ilością skrzypu i mchu.Miejsca gdzie teraz jest trawnik zostały przekopywane przez nas ręcznie,zresztą zostało jeszcze dużo terenu do przekopania.
Nie przepadam za ogrodami przesadnie uporządkowanymi - z resztą nie bylibyśmy w stanie pielęgnować takiego ogrodu, głównie ze względu na brak czasu, więc wydaje mi się,że ogród w stylu naturalistycznym byłby strzałem w dziesiątkę.
Ogrodnictwo stało się moim hobby - pomimo dość młodego wieku. ( Jakoś głupio przyjęło się,że to zajęcie dla emerytów) I nie wyobrażam sobie,żeby oddać tą przyjemność osobie trzeciej. Pomijając fakt,że wynajęcie firmy to ogromne koszty.
Może zamieszczę kilka zdjęć:

W miejscu gdzie stoi samochód zostanie prawdopodobnie zrobiony w tym roku podjazd,więc na razie prawej strony domu nie ruszamy. Widok domu z przodu - strona południowa (kwiecień,2016) (lato,2015) Magnolia "Red Lucky" zakwitła w tym roku przecudnie Strona zachodnia - taras Z tej strony działka nie została jeszcze przekopana,więc wygląda to fatalnie. Rosną też 3 ogromne sosny. Pod sosną są pozostałości po niedokończonej rabacie - rododendrony, hortensje bukietowe i berberysy - nie mam pomysłu co z nią zrobić ,aby wyglądała naturalnie, niesymetrycznie. Widok z tarasu - niestety wzdłuż całej działki zostały posadzone kilka lat temu tuje - na które to dzisiaj nie możemy patrzeć,są posadzone za rzadko. Myślałam o posadzeniu jakiś krzewów ozdobnych pomiędzy nimi,ale nie mam pojęcia jakich. Tuje są dość spore - mają ponad 2 m ,więc szkoda je po prostu wywalić.
Rabata z widoku z tarasu Latem wygląda tak :