Będziecie się śmiać...
Wróciłam z wakacji i co robię? Planuje narty...
i mam zagwozdkę jaki kierunek wybrać dla początkującej brygady i lekko śmigającego deskarza
może jeszcze nie zima (jedną vanilkę mam w pąkach licho wie dlaczego) ale koniec wakacji, koniec lata więc trzeba się za feriami rozejrzeć. Trzy lata temu bym wyśmiała gdyby mi ktos powiedział że na początku września będę ferie zimowe i narty rezerwować. W tamtym roku zrobiłam rezerwacje 10.09...i już pokoi nie było rodzinnych czyli takich jak chciałam dla naszej ferajny (my jesteśmy niestatystyczni) ...
A mnie taka szybka rezerwacja wcale nie dziwi. Mam znajomych, którzy wszelkie wypady planują z rocznym wyprzedzeniem i mają zawsze fajne super miejsce po dobrej cenie. Czyli warto.