ana_art napisał(a)

i kocurki

piękne zdjęcie

Bogda Rudy zwładnol wszystkimi w dniu gdy do nas przyjechał nie do ruszenia! chłopaki by mnie z domu pognali do oddania mam w tej chwili dwa czarne. Tygrysica i Rudy zostają!

Łe szkoda, a tak z ciekawości powiedz:w domu będa mieszkać?

wiesz ja bym wolała żeby w domu, ale mój M nie wyobraża sobie tego, już robi im domek na dworze

idę spać za mną dwie ciężkie noce w szpitalu...

Śliczna kocia rodzinka

ana_art napisał(a)

SUPER!!!

Świetna begoniowa obwódka

przyszła dzisiaj paczka z macierzanka bialo-kwitnąco, czy tak ona wygląda? bo ta kwitnąca na fioletowo w moim ogrodniczym jakoś większe listeczki miała

Aniu księżunio podsadzony funkiami i begoniami jest śliczny. Czas na strzyżenie
hortensjowa rabata wprost mnie urzekła!!!

Narzekasz na trawkę ale kiedy ją nawoziłaś??? Ja stosuję co 3-4 tygodnie nawóz i jest tak gęsta i zielona, że M nie mógł jej krótko przed urlopem ściąć!!! Polecam Agrecol Szybki Efekt Dywanowy. Na pewno będzie po tym nawozie piękna.
i jak często ją kosisz? bo cosik za długa mi się wydaje na zdjęciach a trwka lubi strzyżenie.

Kociaki piekne z synkiem
A te dwie noce w szpitalu to coś poważnego?

Marzena2007 napisał(a)

Aniu księżunio podsadzony funkiami i begoniami jest śliczny. Czas na strzyżenie
hortensjowa rabata wprost mnie urzekła!!!

Narzekasz na trawkę ale kiedy ją nawoziłaś??? Ja stosuję co 3-4 tygodnie nawóz i jest tak gęsta i zielona, że M nie mógł jej krótko przed urlopem ściąć!!! Polecam Agrecol Szybki Efekt Dywanowy. Na pewno będzie po tym nawozie piękna.
i jak często ją kosisz? bo cosik za długa mi się wydaje na zdjęciach a trwka lubi strzyżenie.

Kociaki piekne z synkiem
A te dwie noce w szpitalu to coś poważnego?

Marzenko czas na strzyżenie i to jaki, tylko ze u mnie codziennie pada o różnej porze dnia... boję się że zaraz coś go dodatkowo dopadnie... codziennie patrze na bukszpany i żal mi ich ciąć w deszczu
nie mam pojecia co z tą trawą nie halo... jest koszona przeważnie w sobotę na 5, 'efektu dywanowego' u mnie nie uświadczysz, pytałam w każdym ogrodniczym i sprzedawcy wytarabaniali oczy i przeczącą kręcili makówkami... od wiosny dwa razy była sypana azofoksą, raz nawozem na krzewienie (nie pamietam nazwy), raz dolistnie czymś z tzw konewki podłaczanej do węża - dali mi zamiennie w ogrodniczym zamiast 'dywanowego' więc chyba nawozowo jest ok?
w szpitalu mieliśmy interwencje chirurgiczną na cito, ale już jest dobrze