Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » pod lasem wysokim

Pokaż wątki Pokaż posty

pod lasem wysokim

Neska 22:09, 30 maj 2011


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Piękny ogród. Taki spokój i ład u Ciebie.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
karlak 12:46, 31 maj 2011

Dołączył: 23 maj 2011
Posty: 17
ell, Neska dziękuję za odwiedzenie mojego wątku
ell a czym opryskujesz rośliny? Jak z tym walczysz? U mnie jest tak że krzewy owocowe mam troszkę oddalone od lini lasu i zazwyczaj nic im nie jest natomiast rośliny ozdobne tuż pod płotem są atakowane Tydzień temu popryskałam wszystko owadosolem, tylko to znalazłam naprędce w specyfikach mojej mamy, na razie nie widzę nowych uszkodzeń, zobaczymy jak długo....

A u mnie minął dość pracowity weekend w ogrodzie Zostały wsadzone nowe byliny koło ogródka warzywnego oraz na skalniaczek. Nabyłam żurawki oraz dwie paprotki za którymi wcześniej nie przepadałam ale te mi się tak spodobały ze długo nie myśląc wylądowały w koszyku. Taki nieprzemyślany do końca zakup ale na szczęście znalazłam dla nich miejsce w ogrodzie
Jedna z paprotek oraz żurawki zostały wsadzone przed tujami aby troszkę zadarnić ten dół bo tak łyso mi było







Zwiedzając szkółkę wpadły mi w oko kolejne rośliny dla których już szukam miejsca w ogrodzie i tak wpadłam na pomysł stworzenia 3 nowych rabat.

Zastanawiam się nad ich kształtem jaki będzie w tych miejscach pasował do reszty ogrodu. Macie kochani jakieś pomysły ? dumam...







monteverde 13:43, 31 maj 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
widać,że spokojnie nie możesz usiedzieć) my pomysły mamy ale nie wiemy gdzie jakie roślinki chcesz obsadzić, mnie nie pasuje to miejsce z trzepakiem , chyba ,że jest z tylu domu)
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monteverde 13:45, 31 maj 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
goryczka i macierzanka fajne, jest też goryczka pełna i wiosenna, u mnie już przekwitła, ale zdjęcie mam w wątku wstawione
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Neska 13:54, 31 maj 2011


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Ten narożnik z trzema tujami i hostami bardzo mi się spodobał.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
karlak 21:49, 02 cze 2011

Dołączył: 23 maj 2011
Posty: 17
hehe tak to prawda że nie mogę spokojnie usiedzieć to chyba sprawka urlopu wychowawczego przesiedzianego zimą w domu, teraz trzeba odreagować a że dla dzieci dobrze jak na dworze przebywają to łącze przyjemne z pożytecznym
Mi też ten trzepak nie pasuje, psuje cały widok ale jest w tym miejscu od dawien dawna i trudno bedzie się go teraz pozbyć.
karlak 22:59, 02 cze 2011

Dołączył: 23 maj 2011
Posty: 17
a oto kilka zdjęć z ostatnich dni
aktualnie kwitnące:
lilak

krzewuszka

azalia

młody żylistek

byliny



przygotowująca się do kwitnienia Itea

i moje dzieło ala bonsai
monteverde 01:16, 03 cze 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
no ślicznie, zawsze mi się podobała itea, czemu jeszcze jej nie mam?) pod oknami posadź rh całyrząd między iglakami a przed nimi róże z zadarniajacymi powojnikami) już mi się przypomniało, iteę trzeba na zimę matami okrywać)
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
finka 02:26, 03 cze 2011


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
witaj na forum!!!

Rhododendron do odratowania...tak jak napisała Danusia. Trzeba tylko wytrwałości. Ja dorzuciłabym jeszcze raz na sezon Asahi - to taki regulator wzrostu. Ratował już nie raz moje rośliny po różnych stresach.

A dla przykładu i nadziei pokażę Rhododendrona, którego mamy z odzysku po kliencie, który kazał go wykopać i wyrzucić. A my grzecznie się spytaliśmy czy nie będzie miał nam za złe, gdy spróbujemy o niego powalczyć a nie damy go na śmietnik. Dodam, że gdy kiedyś wykonywaliśmy ogrody, to nigdy nie zabierało się roślin i nie ratowało się ich bo to jakoś tak nie wypada...ale na tego rhododendrona się uwzięliśmy.



zdjęcie z sierpnia 2006, zrobione z góry. Może mało widać . Krzew uszkodzony przez choroby grzybowe, dodatkowo miał opuchlaka i parę byle jakich pąków kwiatowych do kwitnienia na 2007 rok.

Po wykopaniu zadoniczkowaliśmy go w pojemniku chyba 25 l, oczywiście w kwaśnym torfie i szkółkowaliśmy tak przeszło rok w tej donicy w zacienionym tunelu, bo nigdzie nie mieliśmy dla niego miejsca. Dostał nawóz kilka razy (chyba Hydro Complex - teraz Yara Mila) i kilka różnych zabiegów chemicznych niestety. Najgorsza była walka z opuchlakiem, który objadał liście (postać dorosła - czarny żuczek), a który żeruje nocą i trudno go znaleźć w dzień, no i jego okropne larwy, podgryzające korzenie. Po prostu masakra. Aha i ja podlewałam go jeszcze Plantonem S do surfinii, bo tam jest sporo żelaza a liście były tak blade i miały okropną chlorozę, że szkoda gadać.

Po dwóch latach miał więcej kwiatów, po drodze jeszcze zaliczył atak choroby grzybowej bo nad nim rosła śliwka mirabelka i mszyce bytujące na niej wytworzyły tyle spadzi, że wszystkie liście na rododendronie się kleiły. Potem na tej spadzi wytworzyły się czarne zarodniki - grzyby czerniowe. Więc mirabelka poszła precz na przełomie 2009/2010 i teraz mamy spokój i rododendron też.

A jak się teraz odwdzięcza widać na załączonym obrazku:




Wybaczcie mi wszyscy taką gadaninę...
Dobranoc...
____________________
Marta /Finka/ Zielony Punkt - ogród Finki
finka 02:30, 03 cze 2011


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
Aha, napisz nam jeszcze gdzie jest Twój wysoki las....
Może wgraj się na mapkę....

Powodzenia z Rhododendronem
____________________
Marta /Finka/ Zielony Punkt - ogród Finki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies