Bożenko byłam nie tak daleko, 100 km za Poznaniem. U nich wiosna na całego. Jak będzie dziś i jutro- nie wiem. Ale to co widziałam to szok. Ale za to mamy długie lato i piękną jesień w naszych lasach. I tego się trzymajmy.

Tak Haniu trzymajmy się tego u mnie rzepak dopiero nieśmiało sobie poczyna

Kordina u nad rzepak na całego kwitnie juz. Tam u góry ten cienki pasek to rzepak na polu sąsiada


Mam nadzieje, ze od jutra wiosna wraca. Dziś jeszcze zimno było a w nocy padał śnieg. Na szczęście nic mi nie zmarzło.


Krowy na łąkę wypuściłam hihi


Z Nele na spacerze

Ja też mam nadzieję, że wiosna wraca, już dosyć tej zimnicy.
Cudne masz to stado krówek. Pozdrawiam.

Basilikum napisał(a)

No jeszcze kilkadni trzeba na bzy poczekac. Od piatku ma sie pogoda poprawic.
W sobote mamy dzien otwartych drzwi i przyjdzie paru ludzi owce ogladac. Wiec sprzatamy tez w ogrodzie.
Kasya, lilakom chyba mroz nie szkodzi. Jeszcze nie widzialam zmrozonych.

Też mi się tak wydawało
Aż zobaczyłam u siebie
Po mrozie pąki zostały pąkami a potem zczerniały, kilka lat temu nie zakwitł mi ani jeden więc już wiem że może się zdarzyć