Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Małymi krokami-Ogród Wioli

Pokaż wątki Pokaż posty

Małymi krokami-Ogród Wioli

Wiolka5_7 12:31, 16 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20725
Magleska napisał(a)
Wiola perfekcyjnie Ci idzie to przycinanie podziwiam


Madziu ,jakoś mi to wychodzi
Ile razy wejdę i zejdę z drabiny to moje no i ręce bolą...ale warto się pomęczyć

Dziś kolejny kawałek planuję... powoli do przodu
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 18:43, 16 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20725
Kolejny kawałek żywopłotu ciachnięty...ufff zostały mi 2 krótkie kawałki ,no i wszystkie boki
U sąsiada widać nie cięty żywopłot, wolę jednak swój





____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Klaudyna 19:07, 16 mar 2022


Dołączył: 14 lis 2015
Posty: 414
Ja też wolę Twój
____________________
Klaudyna - Mój ogród.
Johanka77 19:11, 16 mar 2022


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
A Ty nie mogłaś za jednym zamachem jemu też pociągnąć?
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Agi2006 19:18, 16 mar 2022


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Szacun Wiola! Perfekcyjna Pani ogrodu
____________________
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie...
Judith 19:22, 16 mar 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10222
Wiola, żywopłot żyleta!
A ja mam pytanie techniczne. Ja swój żywopłot tnę „na oko”, ale wymaga to więcej skakania po drabinie (sporo pięter mi sie nalicza . Rozważałam cięcie przy sznurku, ale mi sie to okrutnie skomplikowane wydawało: a to żemi sznurek opadnie, a to że co ja mam w ziemię wbić takie wysokie i żeby jeszcze stabilne było, a to ze mi nożyce zachaczą o sznurek w czasie cięcia... W efekcie sie nie zdecydowałam ni razu. Masz jakiej rady, patenty?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Wiolka5_7 21:02, 16 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20725
Klaudyna napisał(a)
Ja też wolę Twój
dzięki
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 21:04, 16 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20725
Johanka77 napisał(a)
A Ty nie mogłaś za jednym zamachem jemu też pociągnąć?


Ha ha za daleko...bo pomiędzy moim żywopłotem a sąsiada jest kilka metrów
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 21:04, 16 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20725
Agi2006 napisał(a)
Szacun Wiola! Perfekcyjna Pani ogrodu


Dzięki
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 21:15, 16 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20725
Judith napisał(a)
Wiola, żywopłot żyleta!
A ja mam pytanie techniczne. Ja swój żywopłot tnę „na oko”, ale wymaga to więcej skakania po drabinie (sporo pięter mi sie nalicza . Rozważałam cięcie przy sznurku, ale mi sie to okrutnie skomplikowane wydawało: a to żemi sznurek opadnie, a to że co ja mam w ziemię wbić takie wysokie i żeby jeszcze stabilne było, a to ze mi nożyce zachaczą o sznurek w czasie cięcia... W efekcie sie nie zdecydowałam ni razu. Masz jakiej rady, patenty?

Dzięki

Kochana ja też skacze po drabinie wiele razy,żeby sprawdzić czy równo

1.Sznurek nie opadnie jak go się mocno naciągnie
2.ja znalazłam w garażu takie 3 m stalowe profile i je wbijam w ziemię młotkiem.Zaznaczyłam taśma czarną na nich 2 punkty.Jeden na dole,żeby wbijać na tą samą głębokość i drugi żeby wiązać sznurek na tej samej wysokości... Takie to moje patenty
3.a sznurek to i mi się dziś zdażyło przeciąć, więc norma...związałam go i cięłam dalej

Mam foto z zeszłego roku, trochę widać te profile
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies