Ciemiernikom sypiesz skorupki z jaj ze względu na wapń? Robisz to raz w roku?

Ja ubolewam nad brakiem zajęć w ogrodzie- dziś tylko obcięłam zurawki i pass
Za tujami nie przepadam chociaż jestem ich „szczęśliwą” posiadaczką Twoje pięknie podcięte równo ze wszystkich stron. Może i ja z tych posadzonych pod płotem zrobię kostki ? Do przemyślenia i zgapienia

Ale Ci dobrze, możesz się relaksować

Powiem Ci , że tuje to też nie są moje ulubione rośliny.Sadziłam je kilka lat temu, to były moje pierwsze rośliny,byłam zielona jak szczypiorek na wiosnę po kilku latach na O. dziś bym sądziła tylko cisy.Ale tuje są i je polubiłam.Taki cięty żywopłot z każdej strony mi się podoba

Jeśli mogę Ci doradzić to zacznij je przycinać wcześniej.Ja zaczęłam zbyt późno i jak je przycinałam od góry,to ile się namordowalam, bo skracalam miejscami ponad 50 cm i musiałam ciąć te czuby nożycami do gałęzi ,bo takie grube pnie miały.Boki też zaczęłam zbyt późno przycinać,bo rok temu dopiero i one miały te przyrosty duże i takie rozlazłe.W tym roku je dużo ciachnęłam,bo chcę żeby się zagęściły

Dokończyłam cięcie żywopłotów,uff...
Zasłużony odpoczynek na tarasie
Piękne słoneczko dziś było,chociaż zimny wiatr

A wy jak tam, popracowaliście dzisiaj w ogrodzie ?

Super Wiolu cięcie Ci wyszło odpoczynek zasłużony oj zasłużony. Buziaki przesyłam.

Czyli , że już je lekko formować? Chciałam je z góry „lekko” podciąć ale wtedy będą takie „ grubaśne”… z reszta u mnie jeszcze nie zachodzą aż tak na siebie i niestety pomimo że posadzone o jednym czasie jedne długie i chude a inne maja figurę jabłka

I znów fotoszop w akcji

Żartuję oczywiście

Ja dziś miałam wolne od ogrodu, w tygodniu się narobiłam po kilka godzin dziennie (pielenie, z zeszłego roku zaległości, niestety jeszcze nie skończyłam) i ręce mi po prostu odpadają. Więc dziś pojechałam do rodziców na obiad, a później leżing w domu .